Z lasu wzięte …
„Las jest wieczny” - nowe hasło na billboardach w naszym mieście. Jak jednak uwierzyć w takie słowa, kiedy w telewizji i mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia o ciągłych wycinkach lasów, a kolejni celebryci zapewniają, że mamy w Polsce do czynienia z rabunkową gospodarką leśną, dążącą do zagłady polskiej przyrody. Jak odnaleźć się w tym gąszczu faktów i fake newsów? Jak znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytania?
Na logikę – warto zwrócić się do fachowców. Z bólem zęba idziemy do dentysty, z problemami skóry do dermatologa a po rzeczową rozmowę o lesie zachęcamy do kontaktu z leśnikiem. W sumie można sięgnąć również do polskiej litery prawa, którego przestrzeganie jest obowiązkiem nas wszystkich.
Podstawowym dokumentem regulującym prowadzenie gospodarki leśnej w Polsce jest Ustawa o lasach. Głównym zadaniem leśników, w myśl wspomnianej ustawy, jest prowadzenie trwale zrównoważonej gospodarki leśnej z uwzględnieniem zachowania możliwości realizowania wszystkich funkcji lasu. Brzmi skomplikowanie? Ależ skąd. W teorii oznacza to, że leśnicy powinni posadzić tyle lasu ile wytną. Żaden skrawek gruntu po wyciętym lesie nie pozostanie zostawiony na tak zwaną pastwę losu. Jedną z zasad wynikających z leśnego prawa, jest stałe powiększanie zasobów leśnych. Leśnicy sadzą las, zatem wszędzie tam, gdzie grunty rolne o najsłabszej jakości są przeznaczane do zalesień. Tak realizowany jest „Krajowy program zwiększania lesistości”, przewidujący wzrost lesistości Polski z 29,5% do 30% w roku 2020 i 33% w roku 2050.
W lesie następuje naturalna przemiana pokoleń. Drzewa, które przestają już intensywnie przyrastać i procesy rozkładu biorą górę nad produkcją, osiągają tzw. wiek rębności i są wycinane, a na ich miejsce sadzone lub siane jest młode pokolenie roślin. Drewno trafia w ręce społeczeństwa, a powstałe wolne przestrzenie wypełniają się młodym lasem. Tak, tak – świeżo posadzona uprawa to także las… Coraz więcej powierzchni po wyciętym starym lesie odradzana w sposób naturalny – te zdają się najlepiej sobie radzić z przeciwnościami losu. W uprawach sadzonych ręcznie dokonuje się coraz lepszego doboru gatunków do panujących warunków. W ten sposób sadzi się większą ilość sadzonek gatunków liściastych takich jaką dąb czy buk. Obornickie lasy są przebudowywane. Jednogatunkowe, jednowiekowe lasy sosnowe, które powstały w wyniku gradacji gąsienic strzygoni chojnówki żerujących na igłach sosny w latach dwudziestych minionego stulecia ulegają stopniowej zmianie. Leśnicy, którzy wtedy musieli szybko posadzić duże połacie lasu, obsadzili cały teren dostępną wówczas sosną. Dzisiaj przed leśnikami stoi zadanie zwiększenia w naszych lasach różnorodności biologicznej i zapewnienia ich dobrej kondycji dla przyszłych pokoleń.
Lasy w Polsce gospodarowane są w sposób odpowiedzialny, a opiekę nad nimi sprawują specjaliści. Chyba mało rzeczy jest tak pewnych, jak dobra kondycja polskich lasów a co za tym idzie - ich wieczność.
(tekst: Konrad Owczarzak, Nadleśnictwo Oborniki)