
Każdy wypadek niesie ze sobą mniej lub bardziej poważne konsekwencje. Zwłaszcza powrót do zdrowia, jeśli doszło do poważnych obrażeń, bywa procesem długotrwałym i bardzo kosztownym – a do tego dochodzi jeszcze kwestia utraconych zarobków i przeżytego cierpienia, które także nie ułatwia poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją.
Teoretycznie obowiązek posiadania przez kierowców, a także np. podmioty oferujące różne usługi ubezpieczenia OC powinien rozwiązywać ten problem. W praktyce jednak, za każdym razem trzeba dołożyć starań, by mieć pewność, że tak się stanie.
Gdy ubezpieczyciel nie zamierza należycie pokryć strat
Pokrywanie wszelkiego rodzaju szkód przez zobowiązanych do tego ubezpieczycieli bardzo często nie wygląda niestety tak jak powinno. Zaniżanie, a nawet odmawianie wypłaty świadczeń na podstawie różnych, nie zawsze uzasadnionych przesłanek jest, jak wiadomo, codziennością. Niestety, ciągle dość duża cześć poszkodowanych, zwłaszcza jeśli jakąś, zwykle jednak dalece niewystarczającą kwotę otrzymuje, godzi się z takim stanem rzeczy uznając, że w starciu z potężną i bogatą firmą nie ma większych szans. Istotnie – sami zazwyczaj niewiele, albo nic nie wskórają. Trzeba jednak pamiętać, że z reguły problem w ogóle nie leży w dowiedzeniu swoich racji, zwłaszcza, jeśli skalę zobowiązania da się po prostu wyliczyć. Jak ustalił niedawno Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, ponad 90% spraw dotyczących sporów z ubezpieczycielami kończy się uznaniem roszczeń w części lub nawet w całości. Cała rzecz zatem po prostu w tym, by przymusić towarzystwo ubezpieczeniowe do wywiązania się ze swoich obowiązków. A zatem, nie może o tym decydować ono samo, lecz sąd.
Jak wygląda i ile trwa postępowanie w takich sprawach?
W kwestii długotrwałości postępowania nie da się niczego dokładnie przewidzieć – pewne jest jedynie to, że będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość, jako że niezmienną wciąż cechą naszego sądownictwa jest niestety opieszałość. Zanim sprawa zostanie w ogóle wniesiona na wokandę, do chwili złożenia pozwu i opłacenia wpisu może minąć nawet pół roku, zaś sam proces może trwać jeszcze nieco dłużej. Wiele zależy oczywiście od stopnia skomplikowania danego przypadku. Nie oznacza to jednak, że na wypłacenie odszkodowania zawsze trzeba będzie tyle czekać. Ubezpieczyciele zachowują się różnie. Ponieważ w ogromnej liczbie przypadków wynik postępowania będzie do przewidzenia, nie wszyscy chcą się w nie wikłać, toteż oczekiwany efekt może zostać uzyskany już na etapie przedsądowym. Wymaga to jedynie wsparcia ze strony wyspecjalizowanej w tym zakresie kancelarii prawnej, takiej, jak np. wrocławska kancelaria Anny Zagulskiej. Prawnicy z odpowiednim doświadczeniem będą w stanie w każdym przypadku podjąć właściwe dla danej sytuacji kroki i prędzej czy później doprowadzić do pomyślnego zakończenia sprawy. Warto więc po taką pomoc sięgać, zwłaszcza, gdy rzecz dotyczy dużych sum, niezbędnych do tego, by móc bez dodatkowych kłopotów powrócić do normalnego życia.