Podróże

Widok za oknem zmusza wręcz do wypatrywania wiosny. Byle jaka, szara pogoda, od czasu do czasu mokry śnieg, potem deszcz. Wokół zamiast śnieżnych zasp często zwykłe błoto. A ferie zimowe dopiero za 2 tygodnie.

Twierdzenie, że świat to globalna wioska staje się prawdziwsze z każdą sekundą. Wpływa na to wiele współczynników takich jak rozwój infrastruktury sieciowej w miejscach, gdzie internet do niedawna był dobrem luksusowym.

Widać kryzys na Mazurach. Nie ma żartów. Jeżeli przy obniżeniu standardów i cięciu kosztów równolegle podnosi się ceny a jednocześnie - uszczelnia system, to może oznaczać tylko to. Nie jest wesoło. Inwestorzy próbują stracić jak najmniej, oszczędzając na czym się da, bardziej pilnując swoich pracowników, a przy tym wszystkim próbując przetrwać na gęstym od konkurencji rynku.

Lotnisko Poznań-Ławica notuje rekordowo duże spadki liczby pasażerów. W maju i czerwcu port lotniczy obsłużył 25 proc. osób mniej niż w tych samych miesiącach ubiegłego roku, a w całym półroczu lotnisko straciło 22 proc. podróżnych. W lipcu spadek był nieco mniejszy i wyniósł 16 proc. Rejsy z Poznania tną zarówno linie tradycyjne, jak i niskokosztowe.

Długi sierpniowy weekend to w zasadzie ostatnia szansa na wakacyjny wyjazd. My proponujemy podróż na Podhale.

Narzekamy na wysokie ceny w Polsce i w tym narzekaniu zawsze argumentem są jeszcze dodatkowo niskie zarobki. Ale czy zawsze mamy rację?

Pogoda sprzyja urlopowym wyjazdom. Widzimy to szczególnie w weekendy, kiedy tysiące samochodów przemieszcza się po DK11.

Planując podróż na najbliższy weekend warto zapoznać się z prognozą pogody. Dzisiejsze gwałtowne opady nie nastrajają bowiem optymizmem.