Przejdź do głównej treści

Posłowie i senatorowie PiS naprawdę wierzą w Finis Poloniae!

| Jan Filip Libicki | Polityka

Oni naprawdę są głęboko przekonani, że grozi nam dyktatura. Że grożą nam rozbiory. Że to jest Finis Poloniae, jak mawia prezes.

Przedwczoraj w południe, po skończonym wcześniej posiedzeniu Senatu nowej kadencji, usiadłem sobie w barze za sejmową kratą. Chciałem zjeść obiad. I jednocześnie, jedząc go, słuchałem co mówią parlamentarzyści PiS. 
Oni naprawdę są głęboko przekonani, że grozi nam dyktatura. Że grożą nam rozbiory. Że to jest Finis Poloniae, jak mawia prezes. W związku z tym mam 3 refleksje. 

Pierwsza. Jeśli naprawdę w to wierzą, to – delikatnie mówiąc – mają poważny problem mentalny. 

Druga. Jeśli to mówią, bo przez lata, im się bardziej skrajne mówiło, tym się w partii bardziej zyskiwało, to informuję łaskawie, że kampania wyborcza się skończyła, a do następnej prezes – choćby z racji wieku – już tej partii nie poprowadzi. 

I wreszcie trzecia. Ja wiem, że na manifestacjach smoleńskich, byli tacy ludzie, którzy krzyczeli do Jarosława Kaczyńskiego ty jesteś Polską. 

I tak. To jest prawda. To jest polityczny koniec Jarosława Kaczyńskiego. Ale na szczęście jeszcze nie jest tak, że koniec prezesa jest równoznaczny z końcem Polski. 

Nawet większość w PiS to wie. Tak jest tylko dla ludzi mentalnie chorych, albo absolutnych, mentalnych ekstremistów. 

Jesteście tacy, większość parlamentarzystów PiS?

                                                                                        Jan Filip Libicki

Centrum Rekreacji Oborniki będzie miejscem spotkania z politykami Prawa i Sprawiedliwość. Tematem będzie kampania prezydencka.
Wg pracowni Ipsos liderem w wyścigu o prezydenturę jest Rafał Trzaskowski.
W spotkaniu noworocznym okręgu 38 z europoseł Anną Bryłką udział brali Szymon Nowacki i Sebastian Kolanko.
Poseł Bartłomiej Wróblewski apeluje o realizację projektu "Pancerna Wielkopolska".
Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoogr…