Przejdź do głównej treści


Instytucje i ich wrogowie, czyli podręcznik konserwatysty

| Jan Filip Libicki | Polityka

Interesujące jest jedna z konkluzji Ujazdowskiego, gdy pisze, że środowiska konserwatywne zawsze mogłyby być w Polsce elementem szerszej całości, ale nigdy nie były i nie będą samodzielnym obozem politycznym. To trafna konstatacja. Warto jednak, aby były one jak najbardziej wpływowym, roztropnym, elementem owej większej całości. Książka Kazimierza Michała Ujazdowskiego, „Instytucje i ich wrogowie”, którą dane mi było przeczytać, jest ważnym drogowskazem jak można to uczynić. Warto podążać drogą którą on wskazuje.

Z przyjemnością dane mi było w ostatnich dniach przeczytać niewielką książkę, stanowiącą zbiór artykułów senatora i ministra Kazimierza Michała Ujazdowskiego, z ostatnich lat. Książkę, która gromadzi je pod wspólnym tytułem: „ Instytucje i ich wrogowie”. 

Jak słusznie we wstępie do niej pisze profesor Aleksander Hall, jest ona tym cenniejsza, że obok krytyki niszczenia instytucji przez ostatnie 7 lat mamy nie tylko nawoływanie do tego, że nie oznacza to akceptacji ich wcześniejszych ułomności, ale też proponuje rozwiązania na przyszłość. Rozwiązania, które mają zbudować na nowo i ochronić instytucje jak najlepiej służące państwu. 

Nie omawiając poszczególnych artykułów zwróciłbym tutaj uwagę na 4 kwestie. 

Po pierwsze, wskazanie dróg wyjścia z dzisiejszej dewastacji przez PiS Trybunału Konstytucyjnego i wskazanie, że apolityczny i silny Trybunał, jest w nowoczesnych państwach, a w Polsce będzie w przyszłości, gwarancją sprawnego funkcjonowania państwa. 

Kwestia druga to propozycja roztropnej integracji europejskiej. Integracji, której właśnie właściwym strażnikiem będzie prawdziwie niezależny Trybunał Konstytucyjny. Modelu integracji, który z jednej strony będzie szanował tożsamość i wolność polskich obywateli, uznawał prymat naszej Konstytucji, a jednocześnie nie negował dalszego procesu integracji, twórczo w niej uczestnicząc.

Kwestia trzecia, to docenienie olbrzymiego sukcesu reformy samorządowej początku lat 90-tych oraz wskazanie dróg dobrej i zdrowej decentralizacji po PiS.

Dla mnie osobiście najistotniejszy jest jeszcze jeden element. To próba takiego opisania relacji Kościół - państwo, by była to z jednej strony życzliwa neutralność, bez tworzenia wrażenia jakiejś przymusowej czy nachalnej obecności Kościoła w życiu publicznym, przy jednoczesnym poszanowaniu praw wierzących obywateli, zwłaszcza katolików. 

Interesujące jest jedna z konkluzji Ujazdowskiego, gdy pisze, że środowiska konserwatywne zawsze mogłyby być w Polsce elementem szerszej całości, ale nigdy nie były i nie będą samodzielnym obozem politycznym. To trafna konstatacja. Warto jednak, aby były one jak najbardziej wpływowym, roztropnym, elementem owej większej całości. 

Książka Kazimierza Michała Ujazdowskiego, „Instytucje i ich wrogowie”, którą dane mi było przeczytać, jest ważnym drogowskazem jak można to uczynić. Warto podążać drogą którą on wskazuje.

                                                                                Jan Filip Libicki

Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoo...
Temat inwestycji przeważał podczas spotkania Posła na Sejm Jakuba Rutnickiego z burmistrzem Tomaszem Szramą.
Krzysztof Paszyk staje przed życiową szansą na zdobycie silnej pozycji w powiecie obornickim. Może tutaj rządzić i dzielić niczym prawdziwy król przez wiele lat.
Dariusz Standerski z Rożnowa wszedł w skład nowego rządu premiera Donalda Tuska.
Wybory samorządowe zbliżają się dużymi krokami. Komitety dokonują już tylko kosmetycznych poprawek.