W sobotę, w wywiadzie dla RMF, Jarosław Kaczyński znów zaatakował prywatnych przedsiębiorców. Stwierdził, że na Polskim Ładzie stracą tylko ci, którzy żyją z cwaniactwa. Wiadomo zaś, że na tej operacji – którą Jarosław Gowin słusznie nazwał operacją funduszu wyborczego PiS – stracą przedsiębiorcy właśnie.
I tak oto Jarosław Kaczyński czyni dalsze postępy. PiS już nie cofa się swoich teorii ekonomicznych do lat 70-tych XX wieku i Edwarda Gierka – którego Kaczyński w 2010 roku nazwał przecież patriotą – teraz cofa się już do lat 40-tych. Do bitwy o handel Hilarego Minca. Po prostu Idąc jego śladem postanowił wykończyć w Polsce przedsiębiorców, by zrobić miejsce dla Obajtków i różnych innych tego typu osób. Krótko mówiąc uderza w głównych bohaterów polskiego sukcesu ostatnich 30 lat. Czni to człowiek o naturze wiecznego soc – etatystycznego stypendysty pokroju Gomułki… A nawet gorzej niż Gomułki bo Hilarego Minca. Kiedy prezes weźmie się za kułaków? Przecież ziemia nie może mieć prywatnych właścicieli. Ona musi pomnażać nasz wspólny majątek. Pomnażać siłę państwa.
Moim zdaniem prezes Kaczyński jest gorszy od komunistów lat 80-tych ubiegłego wieku. Bo oni w te komunistyczne dyrdymały wierzyli dla kariery - robiąc pod sam koniec i Mieczysława Wilczka autorem najbardziej liberalnej reformy gospodarczej, za co im chwała –a on wierzy w nie naprawdę …
Senator Jan Filip Libicki
