Nieodpowiedzialni piloci dronów stanowią coraz większe niebezpieczeństwo
Nieodpowiedzialność w wykorzystywaniu dronów niestety staje się przyczyną niebezpiecznych sytuacji. To już nie tylko problem wścibskiego sąsiada, ale i zagrożenie dla bezpieczeństwa.
W dniu 1 listopada w Gnieźnie doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem startującego małego drona. Według wstępnych ustaleń Policji w Gnieźnie:
„…niewielki dron został poderwany z chodnika do lotu przez 32-letniego mieszkańca Gniezna, który zamierzał zrobić zdjęcia pobliskich cmentarzy wieczorową porą. Niestety przedmiot zahaczył o linię wysokiego napięcia, po czym upadł na przejeżdżające auto, powodując niewielkie uszkodzenia pokrywy silnika i prawych przednich drzwi ...”
Niestety polskie prawo nie do końca jednoznacznie precyzuje problem dronów, tak samo jak w wypadku „wścibskich sąsiadów” tak i w tym wypadku sytuacja wymusiła analizę prawną zdarzenia. Policjanci na podstawie o art. 212 ust. 1 ustawy Prawo lotnicze, sprawdzają teraz, czy 32-latek nie naruszył przepisów dotyczących ruchu lotniczego. Jeżeli zostanie udowodnione pilotowi drona naruszenie przepisów z wyżej wymienionego artykułu, wówczas grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
źródło/foto: facebook.com/policjagniezno