Skip to main content


Policjanci uratowali desperata

| KPP Oborniki | Bezpieczeństwo

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach uratowali życie 33-latkowi, który chciał popełnić samobójstwo. Desperat po rodzinnej kłótni wybiegł z domu krzycząc, że się powiesi. Dzięki szybkiej reakcji policjantów zostało uratowane ludzkie życie.
W miniony wtorek do Komendy Powiatowej Policji w Obornikach wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej.

Policjanci ogniwa patrolowo - interwencyjnego po przyjeździe na miejsce zastali zdenerwowaną kobietę, która oświadczyła, że jej syn po awanturze rodzinnej zagroził odebraniem sobie życia a następnie wybiegł z domu. Sytuacja była dramatyczna, gdyż nie była to pierwsza taka próba jaką podjął 33-latek.

Sierż. Remigiusz Pauszek oraz post. Krzysztof Polzin natychmiast zaczęli szukać desperata. Po chwili zauważyli mężczyznę, który zeskoczył z krzesła i zawisł na sznurku przymocowanym do drzewa. Policjanci podbiegli do niego, podnieśli i zwolnili uciskającą pętlę. Z uwagi na jego stan na miejsce została wezwana karetka pogotowia.

Pamiętajmy, że nie ma sytuacji bez wyjścia i nie bójmy się poprosić o pomoc. Zgłoszenie się do instytucji pomocowych bez wątpienia pomoże w rozwiązaniu wielu trudnych sytuacji.

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.