Polskie firmy spedycyjne z roku na rok rozwijają się coraz prężniej. Jakby na przekór wszystkim kryzysom, wysokim cenom paliwa i niepewnej sytuacji politycznej u naszych wschodnich sąsiadów.
Po bankructwach, które dotknęły polski transport międzynarodowy w ostatnich latach, sytuacja na rynku już się ustabilizowała. Dziś zarówno małe, rodzinne firmy, jak i duże przedsiębiorstwa transportowe raczej na brak klientów nie narzekają.
Problemy z płynnością finansową
W minionych latach niejedna firma transportowa musiała ogłosić bankructwo z powodu nieuczciwych bądź niepłacących w terminie kontrahentów. W dobie kryzysu czasem wystarczył jeden zastój finansowy, by firma zniknęła z rynku. Dziś firmy, które przetrwały są bogatsze o te doświadczenia.
Rozwiązaniem jest dokładne sprawdzanie wiarygodności kontrahentów, zarówno nowych, jak i tych, z którymi współpraca trwa od lat. Niestety, nawet dokładny wywiad gospodarczy nie gwarantuje, że pieniądze wpłyną na konto w wyznaczonym terminie. Niezbędne są więc własne rezerwy finansowe, które w razie czego pozwolą przetrwać najtrudniejsze chwile.
Coraz więcej firm decyduje się obecnie na ubezpieczenie należności. Firmy ubezpieczeniowe w razie problemów z płatnościami wypłacają przeważnie 80 proc. wartości faktury. Innym ciekawym rozwiązaniem, które zabezpiecza przed nieuczciwymi zleceniodawcami jest factoring. To wciąż mało znana u nas usługa, choć banki mają ją w swojej ofercie już od dosyć dawna. Bank w momencie fakturowania wypłaca przewoźnikowi 80 proc., a resztę w momencie uregulowania należności. Opłata pobierana przez banki najczęściej wynosi 1 proc. wartości faktury.
Na kłopoty specjalizacja
Duża liczba firm transportowo-logistycznych na rynku doprowadziła do ogromnej konkurencji. W tej branży nie można bez końca obniżać cen przewozów, bowiem koszty stałe są na mniej więcej stałym i podobnym wszędzie poziomie. Część z firm w ostatnich latach zdecydowała się więc na specjalizację przewozów. Niektóre zajmują się wyłącznie transportem w warunkach chłodniczych, inne zdecydowały się na nietypowe produkty np. materiały chemiczne, sypkie produkty spożywcze czy masy asfaltowe i właśnie w tym kierunku rozbudowują swoją flotę.
Specjalizacja daje firmom pewność stałych zleceń, nawet w dobie kryzysu. Duże koncerny wolą bowiem współpracować ze sprawdzonymi przewoźnikami, którzy mają odpowiednio przystosowaną flotę, a także przeszkolonych pracowników.
Transport kolejowy i kombinowany
Co prawda wciąż zdecydowana większość towaru przewożona jest transportem kołowym, jednak coraz większą popularność zdobywa transport intermodalny czyli kombinowany. To najczęściej połączenie transportu kołowego, kolejowego oraz morskiego. Wbrew pozorom takie rozwiązanie pozwala na spore oszczędności tak finansowe, jak i czasowe (do wagonów lub kontenerów można załadować o wiele więcej towarów). Co istotne towar można wysyłać na znacznie większe odległości, także na inne kontynenty oraz w miejsca, w których infrastruktura drogowa jest słabo rozwinięta.
