Askon na "6", Top Gol wypunktował Gorzką
Drużyna Askonu nie zwalnia tempa i kolejnemu rywalowi zaaplikowała 6 bramek.
Niedziela 6 listopada była dniem kolejnych zmagań w ramach Halowej Ligi Piłki Nożnej organizowanej przez OCS. Mistrz z ubiegłego sezonu pokazał ponownie swoją klasę. Tym razem 6 bramek stracił zespół Meduzy. Wygrana ta umocniła Askon na pozycji lidera.
W pierwszym spotkaniu PTS Parkowo pokonał 5:4 Hakunę. Mecz obfitował nie tylko w bramki, ale i także w wiele emocjnalnych zdarzeń na parkiecie.
Derby Bogdanowa zakończyły się wygraną faworyta. Ziomki pokonały Centrum Ogrodnicze 4:1. Pierwszą bramkę zdobyło Centrum, ale kolejne trafienia odnotowywał już tylko zespół Dominika Szafrańskiego.
Lodziarnia Kalinowa musiała sporo nabiegać się, aby wygrać z Błyskiem. Już w pierwszej minucie Automyjnia mogła wyjść na prowadzenie, ale Miłosza Kołodzieja wyręczył słupek. W 6 minucie składną akcję przeprowadziła para Lach-Warciarek, ale za brakło precyzji przy strzale. Minutę później było juz lepiej i Lodziarnia objęła prowadzenie dzięki strzałowi Michała Kozaka. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 2:0, albowiem Karol Warciarek dopełnił w 12 minucie tylko formalności przykładając tylko nogę do dogranej mu piłki.
Zmiana stron boisk niewiele zmieniła. To Lodziarnia podwyższyła rezultat na 3:0 i wydwało się, że już nic złego jej się nie może przytrafić. Tymczasem Jarosław Sobczak strzelił szybko na 1:3 i w widoczny sposób poprawił w swojej drużynie morale. Niestety dla Błysku Lodziarnia była dziś dobrze usposobiona. Po kolejnych 2 minutach zrobiło się 4:1. Pomimo ambitnej walki i strzelonej drugiej bramki przez Arkadiusza Lewandowskiego Myjnia nie zdobyła żadnego punktu. Kropkę nad 'i" w tym meczu postawiła bowiem Lodziarnia wygrywając ostatecznie 5:2.
Ostatnie spotkanie dzisiejszej serii miało niezwykly przebieg. Przez wiele minut wydawało się, że kontrolę nad meczem ma Gorzka. To ona z resztą po strzale Norberta Wierzbickiego objęła prowadzenie. Wynik utrzymywał się do 21 minuty. Wówczas dość niespodziewanie Top Gol wyrównal za sprawą Miłosza Adamczyka. Chwilę potem Gorzką spotkał kolejny zimny prysznic. Prowadzenie Top Golowi dal bowiem Michał Kuta. Zawodnik ten zdobył jeszcze jedną bramkę krótko przed końcem spotkania ustalając wynik na 4:1. Trzecią bramkę dla zwycięzców zdobył Mateusz Różewski.
W ostatnim spotkaniu trzeciej serii Browary przegrały z Minimaxx 2:6.