W otoczeniu burmistrza Tomasza Szramy zapadła decyzja: OOK przejdzie metamorfozę!
Jedną z obietnic wyborczych Tomasza Szramy była budowa nowego Obornickiego Ośrodka Kultury. Po wielu latach użytkowania obecny budynek przy ul. Armii Poznań nie tylko, że słabo prezentuje się z zewnątrz, co przede wszystkim jego wyposażenie pozostawia wiele do życzenia.
Trudno wysiedzieć na tych krzesłach na 2-godzinnym seansie - często powtarza nam to Radna Beata Matelska. W podobnym tonie wypowiada się Radny Błażej Pacholski: Jestem dość częstym gościem OOK i naprawdę czas na szybkie zmiany. Mamy XXI wiek!
Komentarzy do sali koncertowej nie brakowało także ze strony artystów występujących na obornickiej scenie. Szczególnie upodobali sobie to kabareciarze z Kabaretem Paranienormalni na czele. Nieoficjalnie wiadomo, że decyzja jednak zapadła: będzie przebudowa za 8ml zł!
Podstawową i najważniejszą rzeczą było podjęcie decyzji o tym, czy budować nowy ośrodek czy skupić się na rozbudowie obecnego. Pomysłów nie brakowało, a chyba jednym z najlepszych była koncepcja przeniesienia OOK w sąsiedztwo Centrum Rekreacji Oborniki. Ostatecznie postanowiono, aby skupić się na obecnej lokalizacji.
Jeszcze więcej emocji wzbudziła kwestia skali rozbudowy OOK. Tutaj sprawa rozbijała się o 2 istotne elementy. Niby nic wielkiego, ale chodziło o kilka milionów złotych! Część osób oczekiwała, aby powstał dodatkowy budynek w postaci restauracji. Pojawiał się też pomysł, aby zbudować kompleks budynków, w którym znalazłby się także i hotel. Ostatecznie wybrano kompromis. Skupiono się na największych potrzebach.
Obecna sala widowiskowa przejdzie gruntowną odnowę. Pod jej sceną znajdzie się miejsce na kawiarenkę. Odświeżona zostanie także obecna część administracyjna. Jeszcze trwają rozważania nad wykorzystaniem piętra tej części.
Co zostanie dobudowane? Powstanie od ul. Objezierskiej dodatkowy budynek w kształcie literki "L". Znajdą się tam kasy, toalety. Będzie też można tam poczekać na spektakl, seans, a przy okazji zobaczyć wystawy. Do tego znajdzie się sala wielofunkcyjna. Na piętrze tej części powstanie miejsce na 6 pomieszczeń. Będą tam pracownie tematyczne, ale i też przestrzeń na przeprowadzenie próby, ale także zostanie tam przeniesiony Klub Malucha.
Tuż za nowym budynkiem wybudowany zostanie jeszcze jeden. Znajdzie się tam moduł kinowy z widownią na 150 osób. Za tą częścią znajdzie się przebudowany amfiteatr. W alternatywnej koncepcji w jego miejscu miała być restauracja.
Dyrektor Adam Krasicki liczył na więcej, ale nie narzeka: Uważam, że działająca cały czas restauracja miałaby rację bytu. W OOK będzie większy przepływ osób, które też chętnie skorzystałyby zapewne z jej usług. Rozbudowuje się także sąsiedni OCS. To miałoby rację bytu. Zdaję sobie jednak sprawę, że to co będzie robione to i tak milowy krok w przód. Nie narzekam, ale chciałoby się więcej.
Oprócz dobudowanych budynków zmieni się częściowo amfiteatr. Jego częścią stanie się jedna ze ścian modułu kinowego. Jeśli chodzi o sam park również ma zajść w nim kilka istotnych zmian. W tej chwili poruszanie się po nim po zmroku to niebezpieczne zajęcie. Teren ma zostać docelowo ogrodzony i zabezpieczony monitoringiem.
Rozważana jest cały czas przyszłość małej salki. Na chwilę obecną postanowiono o jej pozostawieniu. Wykorzystywana jest często na małe imprezy zewnętrzne co stanowi dodatkowy dochód OOK.
Dyskusja nad przyszłością OOK wydaje się dobiegać końca i najważniejsze decyzje zapadły. Postawiono na salomonowe rozwiązanie, które w jakimś stopniu zadowala wszystkich. Kultura w Obornikach zyska to na czym jej najbardziej zależało. To, że marzenia wielu osób były ambitniejsze na razie trzeba odłożyć na bok. Ktoś za to musiałby zapłacić. Cieszmy się, że będzie znacznie lepiej. 8 mln zł też będzie trzeba oddać.
