Przejdź do głównej treści


Czy PiS znów będzie „badał” katastrofę smoleńską?

| Jan Filip Libicki, fot. P. Łysakowski | Polityka

Ale ani PiSowskim radykałom ani prezesowi, ani ludowi pisowskiemu – temu najciemniejszemu z ciemnych – to nie przeszkadza. On wszystko kupi, a Kaczyński użyje każdego narzędzia żeby rozgrzać go do czerwoności. Po ośmiu latach rządów i możliwości zbadania tej katastrofy. Obrzydliwość.


W tej kadencji nie warto być posłem PiS – powiedział memu znajomemu jeden z byłych ministrów tego ugrupowania. Dlaczego? Bo – jego zdaniem – PiS pokaże teraz co to znaczy być opozycją totalną naprawdę. I ktoś, kto choć w małym fragmencie, chciałby być politykiem umiarkowanym, będzie musiał tej totalności dać twarz. Powtarzam – to nie jest moja opinia, to jest opinia jednego z byłych, ważnych ministrów PiS. Na czym będzie polegała ta totalność? 
Otóż kiedy PiS stawiał za każdym razem na totalną opozycyjność i na radykalizm, to za każdym razem wracał do „badania” katastrofy smoleńskiej. Do „szukania prawdy” w tej sprawie. Tak było choćby w roku 2010, gdy Jarosław Kaczyński niemal otarł się o prezydenturę. 

I moim zdaniem tak będzie i tym razem. PiS znowu będzie oskarżał Donalda Tuska o współpracę z Putinem w tej sprawie. Oczywiście. Logicznym paradoksem będzie to, że mając władzę przez 8 lat, w tej sprawie nic nie ustalił. Mając przez ten czas w ręku wszystkie służby, jest w tej sprawie dokładnie w tym samym miejscu co w roku 2015. 

Ale ani PiSowskim radykałom ani prezesowi, ani ludowi pisowskiemu – temu najciemniejszemu z ciemnych – to nie przeszkadza. On wszystko kupi, a Kaczyński użyje każdego narzędzia żeby rozgrzać go do czerwoności. Po ośmiu latach rządów i możliwości zbadania tej katastrofy. Obrzydliwość. Ale obrzydliwość do której prezes już nas przyzwyczaił.

                                                              Jan Filip Libicki

 

fot. P. Łysakowski

Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoo...
Temat inwestycji przeważał podczas spotkania Posła na Sejm Jakuba Rutnickiego z burmistrzem Tomaszem Szramą.
Krzysztof Paszyk staje przed życiową szansą na zdobycie silnej pozycji w powiecie obornickim. Może tutaj rządzić i dzielić niczym prawdziwy król przez wiele lat.
Dariusz Standerski z Rożnowa wszedł w skład nowego rządu premiera Donalda Tuska.
Wybory samorządowe zbliżają się dużymi krokami. Komitety dokonują już tylko kosmetycznych poprawek.