Ja odpowiedziałem następującym tweetem: „Żarliwość, z jaką redaktor @tterlikowski stawia w centrum każdą ofiarę pedofilii w Kościele rodzi we mnie – przyznaje że złą – pokusę, by przestać się nimi aż tak przejmować. Narazie walczę z tą pokusa skutecznie, ale nie wiem jak długo…. „.
Uważam bowiem takie stwierdzenie za nieprawdziwe. Co więcej, uważam, że formułowanie takich opinii powoduje, że przytępia się wrażliwość opinii publicznej na te przypadki kościelnej pedofilii, które rzeczywiście miały miejsce. I tego właśnie dotyczył mój tweet.
Jan Filip Libicki