Przejdź do głównej treści


Tomasz G. Wieloletni poseł – marzenie Jarosława Kaczyńskiego

| Jan Filip Libicki, fot autor | Polityka
Może dla opinii publicznej przypadki Tomasza G są zaskoczeniem, ale tak naprawdę był on przez lata wymarzonym parlamentarzystą Jarosława Kaczyńskiego. Poseł marzenie po prostu…
Onet – piórem Łukasza Cieśli – pisze dziś o problemach byłego posła PiS , Tomasza G. Z artykułem można się zapoznać tutaj: (https://www.onet.pl/informacje/onetpoznan/tomasz-g-byly-posel-pis-i-solidarnej-polski-oskarzony-o-przekrety/f1jyxs8,79cfc278).Dla mnie nie ma w nim nic nowego. To są sprawy znane od dawna. Przypominam, że kiedy byłem szefem wielkopolskiego PiS, to na mój wniosek - w wyborach parlamentarnych roku 2007 - Jarosław Kaczyński przeniósł Tomasza G na 6 miejsce listy poselskiej w okręgu pilskim - w wyborach roku 2005 kandydował z listy poznańskiej - gdzie zresztą, trzeba mu to oddać, jak zwykle intensywną kampanią plakatową, mandat z 6 miejsca zdobył. Prezes przeniósł go wtedy, ponieważ ja mówiłem właśnie o tego typu zarzutach. Dlaczego, mimo tych zarzutów, jeszcze wiele lat później G był posłem partii Jarosława Kaczyńskiego? To proste. Po pierwsze G służył prezesowi do równoważenia wpływów innych posłów wielkopolskiej struktury partii – choćby ówczesnego posła, a dzisiejszego wiceprezesa NIK Tadeusza Dziuby. 
I po drugie. Prezes zawsze uważa, że dobrze jak się wie o różnych szachrajstwach swoich posłów, bo wtedy jest Ich za co trzymać. Jest czym ich szantażować. 
Tak, że może dla opinii publicznej przypadki Tomasza G są zaskoczeniem, ale tak naprawdę był on przez lata wymarzonym parlamentarzystą Jarosława Kaczyńskiego. Poseł marzenie po prostu… 
 
                                                                     Jan Filip Libicki
Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoo...
Temat inwestycji przeważał podczas spotkania Posła na Sejm Jakuba Rutnickiego z burmistrzem Tomaszem Szramą.
Krzysztof Paszyk staje przed życiową szansą na zdobycie silnej pozycji w powiecie obornickim. Może tutaj rządzić i dzielić niczym prawdziwy król przez wiele lat.
Dariusz Standerski z Rożnowa wszedł w skład nowego rządu premiera Donalda Tuska.
Wybory samorządowe zbliżają się dużymi krokami. Komitety dokonują już tylko kosmetycznych poprawek.