Dziś znów krótko.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier włoskiego rządu Mario Draghi są w Kijowie. I spekuluje się, że mają zaoferować Ukrainie status kandydata do Unii Europejskiej.
Teoretycznie bardzo dobrze, ale moim zdaniem to jest pewnego rodzaju pułapka. Pułapka ta wygląda tak: dostaniecie status kandydata, ale musicie rozmawiać z Rosją. Rozmawiać o tym, jaką część ukraińskiej ziemi Rosji oddacie. Po to, żeby Władimir Putin – jak to mówi prezydent Francji – zachował twarz.
I dla tego zgniłego kompromisu, ci trzej panowie mogą nawet odrzucić argument, że nie może do Unii kandydować kraj, na którego terenie toczy się konflikt zbrojny.
Można to zignorować wyłącznie po to, aby Rosja osiągnęła jakieś korzyści terytorialne.
Z tym moim zdaniem jedzie do Kijowa tych trzech polityków. I na to Ukraińcy absolutnie nie mogą się zgodzić. Mam nadzieję, że jasno to swoim go tam powiedzą.
Na zdjęciu: Kijów, ściana poległych w walkach na Donbasie. 18 lutego 2022.
Senator Jan Filip Libicki