CBA zatrzymało Jakuba B, syna prezesa NIK, Mariana Banasia. Ponieważ relacje Banasia z obozem rządzącym są – nazwijmy to tak delikatnie – skomplikowane, możemy mieć w tej sytuacji przed soba dwie możliwości: albo agenci CBA zatrzymali przestępcę, albo zatrzymali niewinnego człowieka i przy pomocy tego zatrzymania, chcą uderzyć w niewygodnego dla władzy jego ojca.
Jeśli mam zgadywać jak jest naprawdę, to stawiam na remis ze wskazaniem na wariant drugi. A skoro tak, to trzeba się tej sprawie wyjątkowo uważnie przyglądać.
Moim zdaniem, to jest pierwsza, ogniowa próba, dla nowego Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. Nie ukrywam, że uważam za rzecz wskazaną, aby objął on tę sprawę swoim nadzorem i poinformował o tym opinię publiczną. Bo tu prawa obywatelskie syna prezesa NIK mogą być naruszone.
Czy profesor Wiącek, nowy RPO, zostanie obserwatorem sprawy syna prezesa NIK? Bardzo bym chciał. I uważam że warto i trzeba to zrobić…
Jan Filip Libicki
