Przejdź do głównej treści


Jacek Jaśkowiak ma szanse

| Jan Filip Libicki | Polityka

Stając do wyborów w Platformie Obywatelskiej na jej kandydata na prezydenta ma szanse. Co więcej - uważam, że tym kandydatem będzie. Dlaczego? 

Z Jackiem Jaśkowiakiem dzieli mnie naprawdę dużo. Swego czasu napisałem, że gdybym miał w Poznaniu prawo głosu, to bym na niego – jako na prezydenta miasta - nie głosował. Podtrzymuję to zdanie. Obiektywnie jednak oceniając, uważam, że stając do wyborów w Platformie Obywatelskiej na jej kandydata na prezydenta ma szanse. Co więcej - uważam, że tym kandydatem będzie. Dlaczego?

Bo mu się zwyczajnie chce. Bo wierzy w siebie. Bo wierzy, że to on ostatecznie spotka się w drugiej turze wyborów z Andrzejem Duda.

Kogo ma na przeciwko siebie? Naprzeciw siebie ma osobę o ogromnej kulturze. Ogromnej klasie. Jest tylko jeden problem: Małgorzata Kidawa - Błońska wydaje mi się kandydatką, która startuje bo „nie wypada” największej partii opozycyjnej nie wystawiać jakiegoś kandydata. No więc wystawia. Małgorzatę Kidawę-Błońską.

Ale to jest ta istotna różnica. Między wiarą w siebie i chęciami, a byciem namówionym do startu bo „tak wypada”.

Jacek Jaśkowiak ma tu jeszcze jedną przewagę. Otóż dzięki temu, że jest prezydentem dużego miasta, wybranym w bezpośrednich wyborach, trudno będzie mu przyczepić łatkę, że ma nad sobą  jakiegoś prezesa. Tę łatkę Małgorzacie Kidawie-Błońskiej będzie można przyczepić łatwiej. A to właśnie na tej osi będzie się toczyła prezydencka kampania wyborcza. Między sterowanym przez Jarosława Kaczyńskiego Andrzejem Duda, a kandydatem samodzielnym. I tutaj też Jacek Jaśkowiak ma przewagę.
Co ja bym zrobił, gdyby doszło do wyboru między Andrzejem Dudą a Jackiem Jaśkowiakiem? Byłby to dla mnie naprawdę ciężki, arcytrudny wybór.

I jeszcze jedno. Jacek Jaśkowiak swoją kandydaturą uratował ideę prawyborów w Platformie Obywatelskiej. I bardzo przez to pomógł Grzegorzowi Schetynie.

Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoo...
Temat inwestycji przeważał podczas spotkania Posła na Sejm Jakuba Rutnickiego z burmistrzem Tomaszem Szramą.
Krzysztof Paszyk staje przed życiową szansą na zdobycie silnej pozycji w powiecie obornickim. Może tutaj rządzić i dzielić niczym prawdziwy król przez wiele lat.
Dariusz Standerski z Rożnowa wszedł w skład nowego rządu premiera Donalda Tuska.
Wybory samorządowe zbliżają się dużymi krokami. Komitety dokonują już tylko kosmetycznych poprawek.