Komunikat dla Andrzeja Dudy: A miałeś być jak Piotrowicz…
To prawda, że tylko w łóżku. Że przy zgaszonym świetle. Że pod kołdrą. Ale jednak dopuścił się tej myślozbrodni. Dlatego zawsze będzie dla PiS-u ciałem obcym. To jest komunikat wysłany do Andrzeja Dudy: A miałeś być jak Piotrowicz…
Ryszard Terlecki właśnie ogłosił nowych kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego z ramienia PiS-u. Są to: Krystyna Pawłowicz, Stanisław Piotrowicz oraz Elżbieta Chojna - Duch.
O tym że Krystyna Pawłowicz, mówiąc że rezygnuje z polityki, tak naprawdę szykuje się na to stanowisko, pisałem już prawie rok temu: (https://www.salon24.pl/u/jflibicki/919411,czy-profesor-pawlowicz-naprawde-odchodzi-z-polityki). Stanisław Piotrowicz – jako wierny wykonawca rozkazów prezesa w dziedzinie demolowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości – musiał tam trafić. To mu się po prostu należało. Elżbieta Chojna - Duch? No tu niestety powstaje przykre wrażenie, że możemy mieć do czynienia z nieładną transakcją: stanowisko w Trybunale za przychylne zeznania przed komisją do spraw VAT. W interesie kandydatki jest, żeby to przykre wrażenie zatrzeć. Jak będzie zobaczymy.
Tekst ten piszę jednak tylko pozornie o nowych kandydatach do Trybunału Konstytucyjnego. To jest tekst o Andrzeju Dudzie. Jest rzeczą oczywistą, że u progu kampanii wyborczej takie nominacja Andrzejowi Dudzie nie pomogą. Dlaczego więc do nich dochodzi?
Otóż dochodzi do nich dlatego, że moim zdaniem, Andrzej Duda jest jednak dla PiS-u ciałem obcym. Owszem, jest ich prezydentem i każdy z nich pewnie by chciał, żeby wygrał, ale Andrzej Duda popełnił wobec PiS-u grzech śmiertelny. Nieporadnie i dziecinnie próbował wybić się na niezależność. Jak to w przypadku dziecinnych zabaw bywa, skończyło się to katastrofą, ale sama myśl o tym, że można próbować być niezależnym od prezesa, jest dla każdego prawdziwego PiSowca czymś odrażającym.
Prawdziwy PiSowiec powinien robić to co każe mu prezes. Tak jak Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz. I takie postawy wymagają stosownej nagrody. Choćby w postaci miejsca w Trybunale Konstytucyjnym. Nawet kosztem porażki naszego – ale jednak czasem myślącego o pozorach niezależności – prezydenta. To prawda, że tylko w łóżku. Że przy zgaszonym świetle. Że pod kołdrą. Ale jednak dopuścił się tej myślozbrodni. Dlatego zawsze będzie dla PiS-u ciałem obcym. To jest komunikat wysłany do Andrzeja Dudy: A miałeś być jak Piotrowicz…
