Przejdź do głównej treści


O nieszczerości prezydenta Andrzeja Dudy

| Jan Filip Libicki | Polityka

Andrzej Duda tą wypowiedzią chce uratować swoją prezydenturę. Po tych wyborach wie, że same głosy PiS-u nie wystarczą i takimi wypowiedziami po prostu kokietuje elektorat Konfederacji. Kokietuje dopiero w momencie, gdy wie że sprawa ta sprowadza się dzisiaj już wyłącznie do deklaracji słownych, a nie do sfery realnych działań.

 

Wczoraj, w rozmowie z Telewizją Trwam i Radiem Maryja - a informacja o tym pojawiła się na portalu wpolityce.pl – Andrzej Duda zadeklarował, że gdyby trafiła do niego stosowna ustawa, to podpisałby prawo likwidujące przesłankę eugeniczną, jako uprawniającą do aborcji. (https://wpolityce.pl/polityka/469976-wazna-deklaracja-prezydenta-ws-aborcji-eugenicznej). Nie odnosząc się do meritum tej sprawy uważam tę deklarację za nieszczerą i czysto polityczną. Dlaczego?

Po pierwsze dlatego, że Andrzej Duda mógł zgłosić własny projekt ustawy w tej sprawie. Nie zrobił tego.

Po drugie mógł wypowiadać się publicznie i zachęcać do tego by rozpoczęto prace, nad projektem, który leżał miesiącami w komisji sejmowej i właśnie tego dotyczył. To właśnie z powodu tego projektu wykluczono w 2018 roku z Platformy posłów Fabisiak, Biernackiego i Tomczaka. Andrzej Duda w żaden sposób nie komentował tej sytuacji. Nie zachęcał do tego, aby nad tym projektem pracować. I tak oto z końcem starego Sejmu ten projekt przestał istnieć.

Wreszcie trzecia kwestia. W Trybunale Konstytucyjnym miesiącami leżał wniosek posłów PiSu dotyczący stwierdzenia, czy przesłanka eugeniczna do aborcji jest zgodna z Konstytucją. Julia Przyłębska miała czas do środy, aby wyznaczyć w tej sprawie terminu rozprawy Trybunału. Nie zrobiła tego i w środę ten projekt wygasł z mocy prawa. Andrzej Duda do środy w tej sprawie nie zająknął się ani słowem. Powiedział o tym w czwartek, kiedy sprawa znalazła się już wyłącznie w sferze słownych deklaracji a nie realnych działań. Dlaczego Andrzej Duda to robi?

Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Andrzej Duda tą wypowiedzią chce uratować swoją prezydenturę. Po tych wyborach wie, że same głosy PiS-u nie wystarczą i takimi wypowiedziami po prostu kokietuje elektorat Konfederacji. Kokietuje dopiero w momencie, gdy wie że sprawa ta sprowadza się dzisiaj już wyłącznie do deklaracji słownych, a nie do sfery realnych działań.

My Polacy mamy na temat aborcji poglądy różne. To jest oczywiste i normalne. Ale ważne by w tych sprawach mówić szczerze. Prezydent Duda jest tutaj nieszczery. I moim zdaniem ma na uwadze wyłącznie własny interes polityczny.

Kandydat bezpartyjny na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, popierany przez partię albo szef partii, który twierdzi, że jest niezależny – czy to ma sens? Czy partie polityczne chcą oszukać wyborców?
Świadczenie pieniężne z tytułu pełnienia funkcji sołtysa będzie przysługiwało po 7 latach. Poinformował o tym Poseł na Sejm RP Adam Luboński.
Korporacje samorządowe wskazują, że ustawodawca nierówno potraktował wójtów, burmistrzów i prezydentów wprowadzając dwukadencyjność, bo takiego ograniczenia nie zastosował w stosunku do pozostałych dwóch szczebli samorządu terytorialnego, czyli zarządu powiatu i zarządu województwa. Takiego samoo...
Temat inwestycji przeważał podczas spotkania Posła na Sejm Jakuba Rutnickiego z burmistrzem Tomaszem Szramą.
Krzysztof Paszyk staje przed życiową szansą na zdobycie silnej pozycji w powiecie obornickim. Może tutaj rządzić i dzielić niczym prawdziwy król przez wiele lat.
Dariusz Standerski z Rożnowa wszedł w skład nowego rządu premiera Donalda Tuska.
Wybory samorządowe zbliżają się dużymi krokami. Komitety dokonują już tylko kosmetycznych poprawek.