Redakcja eoborniki.pl zwróciła się do Urzędu Miejskiego z sześcioma pytaniami dotyczącymi inwestycji „Budowa drogi gminnej łączącej ul. Kowanowską z drogą krajową nr 11”. Mieszkańcy chcieli wiedzieć, dlaczego ul. Kowanowska straci bezpośredni wlot do DK11, co stanie się z sygnalizacją świetlną, a także jakie analizy poprzedziły zmiany. Gmina przekazała nam odpowiedź, którą omawiamy poniżej.
1. Dlaczego wlot ul. Kowanowskiej do DK11 został zamknięty?
W odpowiedzi urząd szczegółowo opisał genezę obecnego projektu. Z dokumentu wynika, że plan połączenia ul. Kowanowskiej nie bezpośrednio z DK11, lecz z rondem był przygotowywany już kilka lat temu.
Urząd cytuje:
„Przedmiotem inwestycji jest budowa drogi gminnej łączącej ulicę Kowanowską (…) z włączeniem jej do ronda na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 11 i wojewódzkiej nr 178. Układ komunikacyjny (…) został przygotowany (…) w zakresie czwartego tj. wschodniego wlotu, do którego miała zostać doprowadzona droga gminna będąca przedmiotem obecnie realizowanej inwestycji.”
W praktyce oznacza to, że zamknięcie wlotu nie jest decyzją podjętą „teraz”, lecz wynika z wcześniejszych uzgodnień WZDW i GDDKiA. Gmina przypomina też, że dotychczasowe rozwiązanie było traktowane jako tymczasowe.
2. Czy likwidacja skrętów i wlotu była konieczna?
Wątpliwości mieszkańców dotyczyły m.in. likwidacji prawoskrętu z DK11 w ul. Kowanowską oraz przejazdu „na wprost”. Gmina tłumaczy, że przyczyną są zarówno ograniczenia techniczne, jak i bezpieczeństwo.
W piśmie czytamy:
„Zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad małe odległości między skrzyżowaniami oraz krótki odcinek akumulacji (…) nie sprzyjają płynności ruchu, a rozwiązanie obecnie funkcjonujące winno być traktowane jako tymczasowe.”
Zgodnie z przedstawionym stanowiskiem GDDKiA, bezpośrednie włączenie Kowanowskiej do DK11 blokowało ruch w godzinach szczytu, szczególnie od strony Piły.
Dlatego całość ruchu zostanie skierowana na rondo.
3. Sygnalizacja świetlna – co się zmienia, a co zostaje?
Gmina odniosła się również do kwestii świateł, wywołującej największe emocje.
Urząd wskazuje jednoznacznie:
„Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu nie zostanie zlikwidowana. Usunięty zostanie tylko sygnalizator drogowy na ul. Kowanowskiej od strony przejazdu kolejowego w kierunku DK11. Ruch pieszych pozostanie bez zmian wraz z sygnalizacją dla pieszych przekraczających DK11.”
To oznacza, że piesi nadal będą mieli sygnalizację świetlną przy DK11, a sygnalizator dla kierowców z Kowanowskiej przestanie być potrzebny po zamknięciu wlotu.
4. Jakie analizy ruchu wykonano?
Urząd potwierdził, że zmiany poprzedziły analizy przygotowane przez projektanta.
W odpowiedzi czytamy:
„Dysponujemy analizą przygotowaną przez Projektanta określającą natężenie ruchu w godzinach szczytu we wszystkich wlotach skrzyżowania. Na tej podstawie zostały dobrane długości faz sygnalizacji po wprowadzeniu nowego układu komunikacyjnego.”
Gmina podkreśla również, że rozwiązania były konsultowane z zarządcami dróg wyższych kategorii, co wskazuje, że nie mają one charakteru doraźnego.
5. Jaki jest faktyczny cel inwestycji?
Mieszkańcy zwracali uwagę, że w różnych dokumentach pojawiały się odmienne określenia. Gmina precyzuje:
„Wyjaśnienie zawarto w odpowiedzi na pytanie nr 1.”
Wskazane wcześniej cytaty jednoznacznie potwierdzają, że celem jest skomunikowanie ul. Kowanowskiej z DK11 poprzez rondo, a nie bezpośrednie włączenie w główną drogę krajową.
6. Czy możliwe będą korekty po uruchomieniu nowej organizacji ruchu?
Urząd przewiduje możliwość dostosowania pracy sygnalizacji:
„Sygnalizacja będzie funkcjonowała w układzie 2-fazowym (…) Ewentualne zmiany mogą dotyczyć długości faz światła zielonego na poszczególnych relacjach.”
Sygnalizacja pozostaje więc aktywna, a system reaguje na rzeczywiste obciążenie ruchem.
Gmina jasno wskazuje, że obecne zmiany nie są „rewolucją”, lecz realizacją projektu przygotowanego kilka lat temu. Dotychczasowe włączenie do DK11 było tymczasowe, a rondo ma przejąć ruch w sposób bezpieczniejszy i bardziej płynny. Urząd zapewnia, że sygnalizacja dla pieszych pozostanie, a system świateł będzie reagował na realny ruch. Wszystkie rozwiązania oparto na analizach, które mają zapewnić sprawne funkcjonowanie nowego układu.
Zdajemy sobie sprawę, że matematycznie wszytsko zapewne wygląda dobrze, wprowadzane zmany jednak nie ogranicza korków. Miejmy nadzieję, że choć roszkę wpłyną na zwiekszenie płynności ruchu.