Rozmawiali o budowie dworca na stacji Oborniki Wielkopolskie Miasto
Z udziałem Ministra Technologii i Rozwoju Krzysztofa Paszyka i Członka Zarządu PKP PLK Macieja Kaczorka odbyły się rozmowy w sprawie budowy dworca na stacji Oborniki Wielkopolskie Miasto. Gospodarzem poniedziałkowego spotkania był Burmistrz Obornik Tomasz Szrama.
Dworzec kolejowy jest tematem, który od lat pojawia się wśród rozmów mieszkańców Gminy Oborniki. Trudno, aby pomijać ten wątek, gdy poruszano go także w kampaniach wyborczych. Dla samej Gminy to temat trudny, albowiem obecna sytuacja to pokłosie decyzji z przed 10 lat.
W tamtym czasie Gmina Oborniki pozyskiwała środki na swoje inwestycje przez Metropolię Poznań. Stowarzyszenie pozwalało swoim członkom rozbudowywać infrastrukturę, jak dworce, węzły przesiadkowe. Obornickie władze mogły przy okazji budowy dworca autobusowego (węzła przesiadkowego) zrealizować również ciepłą poczekalnię. Tak się nie stało. Dlaczego? Przed dojściem do władzy Zjednoczonej Prawicy Oborniki otrzymały zapewnienie, że PKP SA wybudują taki obiekt. Pomijając kwestię sympatii i antypatii politycznych po ówczesnych wyborach parlamentarnych Burmistrz Obornik został na przysłowiowym lodzie. Gmina budowała dworzec autobusowy, ale bez ciepłej poczekalni, a kolejowa spółka nie zamierzała podjąć się swojego zadania.
Burmistrz Obornik Tomasz Szrama przez lata musi zbierać owoce tamtego zawirowania. Tak naprawdę sam musi zdawać sobie sprawę z tego, że po części jest temu sam winien. Przed wyborami w 2018 roku pojawił się na stronie urzędowej wpis. W nim można m.in. przeczytać: PKP nie jest zainteresowane współpracą z nami. Dlatego też podjęliśmy decyzję, iż to Gmina zbuduje poczekalnię z toaletami w całości z własnych środków, po czym przekaże ją w zarząd PKP --- > czytaj więcej.
Czy dotrzymał słowa? Każdy korzystający z dworca wie jak wygląda sytuacja. Czy poniedziałkowe spotkanie będzie tym, które faktycznie doprowadzi do budowy dworcowego budynku? Warto trzymać kciuki za powodzenie.