Bezrobocie w Powiecie Obornickim wynosi 12,6 %
Ostatnią Sesję Rady Powiatu Obornickiego zdominowała tematyka bezrobocia. Przekazane radnym sprawozdanie z działalności Powiatowego Urzędu Pracy wywołało ożywioną dyskusję. Spowolnienie gospodarcze staje się coraz bardziej widoczne dla każdego z nas. Najlepiej widać to jednak po statystykach Powiatowego Urzędu Pracy.
Na koniec 2012r. w obornickim PUP było zarejestrowanych 2664 osób. W porównaniu z 31.12.2011r. zanotowano wzrost bezrobocia z 10,1% do poziomu 12,6%.
Największą grupą bezrobotnych są kobiety i stanowią 58,3% ogółu bezrobotnych. Liczba ta spadła w stosunku do roku 2011, głównie w wyniku podjęcia pracy w oparciu o tzw. umowy śmieciowe. Rozpatrując statystyki w kategorii wieś-miasto wynik ten jest remisowy. W perspektywie roku jest jednak widoczna tendencja do wzrostu bezrobotnych na wsi.
Przeciętne bezrobocie w Wielkopolsce w 21012 wyniosło 9,9%, Powiat Obornicki przewyższa średnią, jednak są miejsca o znacznie większym bezrobociu. W Powiecie Wągrowieckim odnotowano rekordowe bezrobocie 22%, powiat chodzieski to 16,9%.
Na statystyki bezrobocia składa się nie tylko liczba rejestrujących się osób ale również liczba osób wyłączonych z ewidencji, w 2012 roku takich osób było 3545, w tym 1690 osób (47,7%) podjęło pracę, 1069 osób (30,1%) nie jest gotowa podjąć pracę, dobrowolnie z ewidencji zrezygnowało 169 osób (4,8%).
W 2012 roku jako bezrobotni zarejestrowało się 75 osób powracających z zagranicy, z czego 36 osób złożyło wniosek o zasiłek. Były to osoby powracające głownie z Irlandii, Cypru i Holandii.
Wśród zarejestrowanych bezrobotnych prawo do zasiłku posiadało w 2012 roku zaledwie 20%, w skali województwa ta liczba wynosi 17,9% ogółu zarejestrowanych.
Analizując wykształcenie bezrobotnych, niezmiennie od kilku lat w naszym powiecie największą grupą są osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Osoby w wieku od 18 do 34 lat stanowią ponad 50% bezrobotnych. Te dane wywołały ożywioną dyskusję dotyczącą roli szkolnictwa ponadgimnazjalnego w walce z bezrobociem wśród młodzieży. Niestety brak definiowania zapotrzebowania na konkretne specjalności ze strony pracodawców utrudnia właściwe dopasowanie edukacji do zmieniającego się rynku pracy.
Wybór kierunków kształcenia, tworzenie specjalistycznych kierunków w szkołach ponadgimnazjalnych jest kluczowym problemem. "... nie ma przepływu informacji między pracodawcami a Powiatowym Urzędem Pracy, a dalej idąc i ze szkołami. - powiedział Przewodniczący Rady Powiatu - kiedy Urząd Pracy zwraca się z zapytaniem do pracodawców o podanie kierunków kształcenia, które w przyszłości mogły by uzyskać możliwość zatrudnienia, odzew na tego typu zapytania jest niewielki, na złożone 50 zapytań, odpowiedziało 2."
Spowolnienie gospodarcze nie daje zbyt wiele powodów do optymizmu na zmniejszenie bezrobocia, dlatego każde nowe miejsce pracy jest na wagę złota.