Czy łatwo jest zdiagnozować trądzik różowaty?

Choroby skóry to problem, z którym zmaga się niewyobrażalna liczba osób na całym świecie. Ich przyczyny i objawy mogą się od siebie różnić, jednak jedna rzecz w ich przypadku pozostaje niezmienna. Każda dermatoza ma bardzo duży wpływ nie tylko na nasze zdrowie, ale i ogólne samopoczucie. Widoczność zmian skórnych sprawia, że osoby, których dotyczy ten problem, posiadają poważne problemy z samoakceptacją swojego wyglądu oraz tego, jak postrzegają ich inni. Jedną z takich chorób skóry jest trądzik różowaty. Dowiedz się, w jaki sposób go zdiagnozować i czy w jego przypadku występują zaskórniki zamknięte.
Trądzik różowaty a pospolity
Słowo trądzik w większości przypadków kojarzy nam się z mocno przetłuszczającą się cerą oraz wypryskami, które pokrywają naszą twarz. Dla wielu osób jest to także charakterystyczna cecha okresu dojrzewania, w którym młodzi ludzie doświadczają wahań hormonów, co także staje się widoczne na ich twarzy. Jednakże trądzik różowaty to choroba, która poza wspólnym członem w nazwie z trądzikiem pospolitym posiada niewiele wspólnego. Inna jest geneza tych chorób, jak i objawy, które dodatkowo w przypadku trądziku różowatego często bywają niewłaściwe interpretowane, co w przyszłości ma wpływ na przebieg, jak i leczenie choroby.
Podstawową cechą trądziku pospolitego są zaskórniki zamknięte i otwarte. Określa się je mianem wykwitów pierwotnych, głównie ze względu na to, że stanowią pierwszy objaw tej choroby. Z kolei w przypadku trądziku różowatego nie występują zaskórniki zamknięte ani otwarte, choć choroba ta może rozwijać się na podłożu łojotokowym skóry.
Czym jest trądzik różowaty?
Trądzik różowaty, funkcjonujący także pod swoją łacińską nazwą rosacea, to przewlekła i zapalna choroba skóry twarzy. Dotyczy przede wszystkim kobiet w wieku od około 30 do 55 lat, które są posiadaczkami jasnej karnacji, czyli I i II fototypem skóry. Znacznie rzadziej pojawia się u mężczyzn, jednak w ich przypadku posiada znacznie cięższy przebieg. Trądzik różowaty to choroba, której całkowite wyleczenie jest dość trudne, a samo leczenie w dużej mierze wiąże się z łagodzeniem objawów.
Jak zdiagnozować trądzik różowaty?
Diagnoza trądziku różowatego jest o tyle trudna, że w bardzo wczesnej fazie posiada on symptomy, które trudno przypisać do konkretnej dermatozy. Wpływ na to ma także fakt, że trądzik różowaty kojarzony jest jako choroba kobiet w dojrzałym wieku, tymczasem pierwsze objawy wskazujące na nadejście tej dermatozy mogą uaktywnić się już w 25. roku życia.
Pierwszym z objawów rosacea jest wzmożona reaktywność naczyń włosowatych i pojawianie się napadowego rumienia (tzw. flushing). Ma to miejsce szczególnie w przypadku stresu, silnych emocji, dużego wysiłku fizycznego, spożycia alkoholu, ostrych potraw czy wpływu promieniowania UV. Niestety często objawy te mylone są z cerą naczynkową lub wrażliwą. Rumień obejmuje przede wszystkim policzki oraz brodę, a zmianom dodatkowo towarzyszy uczucie pieczenia skóry.
Po 35. roku życia, jeśli choroba w dalszym ciągu nie jest zdiagnozowana, przechodzi ona w drugie stadium, gdzie zaczynają pojawiać się wykwity o charakterze grudek i krostek, które formują się na utrwalonym rumieniu. Tylko wdrożenie odpowiedniej pielęgnacji oraz unikanie czynników drażniących jest w stanie zmniejszyć nasilenie objawów trądziku różowatego.