Kotły CO na ekogroszek w praktyce

Chociaż dużo mówi się o kotłach na ekogroszek, tak naprawdę niewielu ludzi potrafi konkretnie o nich opowiedzieć. Padają różne skojarzenia, mniej lub bardziej trafne strzały – jednak aby dokonać idealnego zakupu nowego kotła CO potrzeba świadomych decyzji. Dla nowoczesnych, ekologicznych kotłów grzewczych jest właśnie najlepsze, przysłowiowe „5 minut”. Medialna burza odnośnie walki ze smogiem to najskuteczniejsza forma promocji, podszyta bardzo szlachetnym celem – zdrowiem Polaków.
Jak zbudowany jest kocioł 5 klasy na ekogroszek?
Zajmiemy się wyłącznie kotłami 5 klasy, które spełniają normy ECODESIGN. Dlaczego? Otóż do roku 2020 w całej Unii Europejskiej będą to jedyne, legalnie dopuszczone do dystrybucji piece grzewcze. Dużą część z nich stanowią kotły na ekogroszek. Te urządzenia są przeznaczone do konkretnego typu opału. Oznacza to, że nie można tam palić np. kawałkami drewna, albo co gorsza odpadami komunalnymi, co niestety wciąż jest całkiem popularnym procederem w polskich realiach.
Budowa kotła na ekogroszek nie jest bardzo skomplikowana, my postanowiliśmy skupić się na głównych elementach. Do znanej nam ze starych pieców komory spalania, konstruktorzy postanowili dołączyć kilka nowych elementów, które zapewniły automatyzację procesu spalania. Wyposażono kocioł CO w sterownik, podajnik oraz zasobnik. Dzięki takiemu, zdaje się prostemu, udoskonaleniu, zaszła znacząca ewolucja i skok od kotłów zasypowych starej generacji do zautomatyzowanych kotłów na ekogroszek.
Zasobnik kotła CO to nic innego jak zbiornik na ekogroszek. Uzupełnia się go w zależności od pojemności zasobnika (która to zależy od mocy kotła) raz na kilka dni, choć czasami pełen zasobnik starcza na nieprzerwaną pracę aż przez tydzień. Sterownik to programowalne urządzenie, które pozwala na kontrolę i optymalizację pracy kotła, np. poprzez ustawienie dobrej dla domowników temperatury w pomieszczeniach. Podajnik pieca na ekogroszek odpowiada za dozowanie odpowiedniej ilości opału. To szalenie istotne – chodzi o to by palić oszczędnie i ekologicznie. W kotłach zasypowych, gdzie opał dozuje się manualnie, jest to zwyczajnie niemożliwe.
Czy warto ogrzewać dom ekogroszkiem?
Odpowiedź brzmi – tak, warto. Pod warunkiem, że opał ten jest ze sprawdzonego źródła, wykorzystujemy go zgodnie z dobrymi praktykami eksploatacyjnymi oraz palimy nim w dostosowanym do tego urządzeniu – najlepiej w kotle 5 klasy na ekogroszek (więcej o kotłach CO: www.kotly-bialek.pl). Spełniając te warunki można ograniczyć zużycie opału w okresie grzewczym o ponad połowę, znacząco zmniejszyć produkcję popiołów (ekogroszek jest oczyszczoną formą węgla). Drobna granulacja (20-30 mm) ekogroszku sprawia, że bardzo wygodnie dozuję się go do zasobnika, a także transportuje i przechowuje. Ceni się go również za wysoką kaloryczność. Spala się efektywnie i prawie całkowicie, jest więc wydajny – ma to oczywiście przełożenie na stan powietrza, czyli główny cel polityki środowiskowej na przyszłe lata.