Przejdź do głównej treści

Rozmowa z Bartoszem Jankiewiczem o minionym sezonie

| Łukasz | Sparta Oborniki - piłka ręczna

Bartosz Jankiewicz o minionym sezonie

Bartosz Jankiewicz w minionym sezonie reprezentował barwy wągrowieckiej Nielby. Jego drużyna wywalczyła awans do Superligi. A jak wspomina sezon sam Jankes?

ŁK: Nielba zakładała sobie przed sezonem awans do elity i to się udało. Kosztowało chyba was to jednak sporo sił i nerwów?

BJ: No tak. Szczególnie rywalizacja z Wybrzeżem była bardzo dramatyczna. Pierwszy mecz w Gdańsku przegraliśmy minimalnie 1 bramką. W międzyczasie mieliśmy zmianę trenera - za Pawła Nocha przyszedł dobrze znany w obornickim szczypiorniaku Zbigniew Markuszewski. W 2 rundzie przed własną publicznością zremisowaliśmy z Wybrzeżem. Ten mecz nam nie wyszedł tak jak zakładaliśmy i wiadome było, że musimy walczyć o 2 miejsce w tabeli  i grać w barażach. Tam trafiliśmy na bardziej doświadczoną drużynę Piotrkowianina. W 2 rundzie odeszło od nas jeszcze dodatkowo 2 rozgrywających i trener musiał jakoś ustawić drużynę na baraże. Dopisało nam w nich szczęście. Lepiej zaprezentowaliśmy sie w dwumeczu z Piotrkowem i mogliśmy cieszyć się z awansu do Superligi. Awans oczywiście świętowaliśmy hucznie razem z kibicami!

ŁK: A jak Ty oceniasz swój wkład w wynik zespołu?

BJ: Byliśmy zgranym zespołem i każdy zawodnik miał swój wkład w awans! Trener robił tak, aby każdy zawodnik mógł pojawiać się na parkiecie i grać... Mojej osobie akurat w 2 rundzie przytrafiła się kontuzja kolana i nie trenowałem 2 miesiące. Powrót po takiej przerwie od razu do gry nie jest łatwy w trakcie sezonu... pod koniec sezonu wróciłem do treningów i uczestniczyłem we wszystkich meczach barażowych. Wystąpiłem bodaj w 16 meczach Nielby w różnych wymiarach czasowych. Zdobyłem w nich ok. 30 bramek.

ŁK: Teraz ze zdrowiem już wszystko w porządku?

BJ: Tak, teraz ze zdrowiem już wszystko jest w porządku. Obecnie są wakacje więc staram się aktywnie i miło spędzać czas. Wypoczynek i dobra zabawa w gronie znajomych pozwala podładować baterie.

ŁK: Czego najbardziej żałujesz z perspektywy zakończonego sezonu?

BJ: Najbardziej żałuję tej kontuzji. Piłka ręczna to jednak gra dość kontaktowa więc nie ma co narzekać. Celem zespołu był awans i dołożyłem do realizacji tego celu swoją cegiełkę. Jestem bardzo z tego zadowolony, bo nigdy wcześniej nie  miałem okazji do świętowania awansu i to na dodatek z macierzystym klubem w gronie  kibiców, znajomych...

ŁK: Nie żal było Ci opuszczać Spartę?

BJ: Spartę opuściłem dlatego, że chciałem spróbować sił w lepszej lidze w swoim rodzinnym mieście. Nie oznacza to jednak, że zapomniałem o Obornikach. Byłem na kilku meczach chłopaków i żałuję tylko tego, że jak grałem przez 3 sezony w Sparcie nie było takiego dopingu i tak wielu kibiców na meczach. Ogromne pozytyw dla kiboli Sparty! Wiadomo, że doping niesie i pomaga w trudnych momentach. Oby ta atmosfera na trybunach utrzymała się jak najdłużej! Poznałem fajnych ludzi przez te 3 lata, z którymi do dzisiaj utrzymuje kontakt. Mam tu na myśli szczególnie Kiszę, Wtorasa i Kwiatka, z którymi spotykam się towarzysko. Pozdrawiam z resztą wszystkich oborniczan kochających ten piękny sport.

ŁK: Sezon 2013/2014 przeszedł do historii. Jakie cele stawiasz sobie przed nowymi rozgrywkami?

BJ: Pozwolisz, że nie odpowiem na razie na to pytanie. Mam jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji, więc na razie cieszę się wakacjami.

ŁK: Zgodzę się pod warunkiem, że przekażesz nam informację o swoich planach jak tylko podejmiesz decyzję.

BJ: Ok. Możemy się tak umówić.

ŁK: Dziękuję za rozmowę. Życzę zdrowia i kolejnych sukcesów w nowym sezonie.

BJ: Dziękuję za życzenia i rozmowę. Do zobaczenia na parkiecie!

SKF KPR Sparta Oborniki zaprasza na XIII Mikołajkowy Turniej Piłki Ręcznej.
Nie udał się wyjazd szczypiornistów SKF KPR Sparta Oborniki do Iławy. Tamtejszy Jeziorak okazał się skuteczniejszy.
Kaja Czaban, Gabrysia Śron, Hanna Manicka i Zuzanna Bukowska wzięły udział w VI Turnieju Kadr Wojewódzkich Dziewcząt w Piłce Ręcznej w Świdwinie.
SKF KPR Sparta Oborniki podejmuje dzisiaj Sambor Tczew. Dla gospodarzy to będzie niezwykle ważne spotkanie.
Drużyna narodowa Polski U-18 wywalczyła awans do Finałów Mistrzostw Europy. Udział w tym wydarzeniu mieli Nikodem Arciszewski i Cezary Pruszkowski.
Nie udał się wyjazd SKF KPR Sparta Oborniki do Grudziądza. Drużyna przez cały czas boryka się w tym sezonie z problemami zdrowotnymi, co przekłada się na wyniki. W sobotę 25 października obornicki zespół ponownie wybrał się w daleka podróż. 
Artur Klopsteg zagrał w zespole Rebud Ostrovia Ostrów Wielkopolski w meczu z THW Kiel. Zdobył w nim jedną bramkę.