Marek Arciszewski: Nic nas nie usprawiedliwia
Wczoraj 1 lutego obornicka Sparta grała swoje kolejne spotkanie w Oławie. Mecz o mistrzostwo II ligi piłki ręcznej okazał się kosztowną lekcją.
Oborniczanie przegrali wysoko, bo aż 33:24 (20:15). Co po meczu miał do powiedzenia trener Marek Arciszewski?
"Przyjechaliśmy do Oławy po 2 punkty. Niestety dyspozycja moich podopiecznych była daleka od poprawnej. Najsłabszym elementem była obrona, zaczynając od tej indywidualnej. Kolejne błędy, brak współpracy i słaba dyspozycja bramkarzy odbierała nam z każdą minutą cel przyjazdu. Nie potrafiliśmy zatrzymać poszczególnych zawodników. Tracimy do przerwy 20 bramek, czyli 2 więcej niż w całym meczu u siebie z tym przeciwnikiem.
Doświadczeni zawodnicy z Oławy potrafili to uszanować. W ataku pozycyjnym polegaliśmy na Klopstegu i Cieśli, którzy razem w meczu rzucili 14 bramek. Zmienialiśmy obronę na 5:1, którą staramy się doskonalić w procesie treningowym. To na pewno będzie kosztowna nauka. Nie usprawiedliwia to jednak postawy mentalnej i stylu porażki. Przed nami ćwierćfinał juniorów więc na tydzień zapominam o tym meczu. Myślami przenosimy się już do Zielonej Góry."
Przypominamy, że w piątek 7 grudnia juniorzy Sparty rozpoczną walkę o awans do 1/2 Mistrzostw Polski.
Strzelcy bramek w Oławie: Sparta: Rybarczyk, Kustoń, Cieśla 7, Klopsteg 7, Eitner 4, Myszkowski 1, Kwiatkowski 1, Włudarczak Maciej 2, Ratajczak J. 1, Sztuba, Włudarczak Michał, Narożny 1, Kołodziej, Tepper, Surma, Pachulicz.