W pierwszej kolejce o mistrzostwo II ligi piłkarzy ręcznych zespół SKF KPR Sparta Oborniki zmierzył się z Borem Oborniki Śląskie. Lepsi okazali się piłkarze z Dolnego Śląska.
Spotkanie wywołało duże zainteresowanie. Drużyna jest po wielu zmianach w kadrze. Na ławce trenerskiej zasiadł Marek Arciszewski, któremu pomaga Tomasz Witaszak. Mecz więc był testem nie tylko dla odmłodzonej drużyny. Niestety mecz zakończył się minimalną przegraną gospodarzy.
Na losy spotkania ogromny wpływ miał początek. Do 20 minuty gospodarze rzucili tylko 2 bramki - obie były autorstwa Błażeja Kwiatkowskiego. Goście natomiast zdobyli ich o 7 więcej. Tak duża strata mogła demotywująco wpłynąć na zawodników gospodarzy, a szczególnie na tych najmłodszych. Okazało się, że jednak opanowali stres i rozpoczęli pogoń za rywalem. Do przerwy było już tylko 9:13.
{phocagallery view=category|categoryid=135|limitstart=12|limitcount=10}
Po zmianie stron gospodarze z jeszcze większą wolą przystąpili do odrabiania strat. W 50 minucie udało się zmniejszyć różnicę do 2 bramek. Zwiększona skuteczność w ataku, a przede wszystkim wyśmienita postawa Macieja Wtorka w bramce, pozwoliła na doprowadzenie do takiego stanu. Zapowiadała się więc emocjonująca końcówka spotkania. I taka też była.
Goście jeszcze raz wykorzystali błędy w ataku Sparty i wypracowali przewagę 6 bramek (21-27). To jednak nie podłamało kolejny raz oborniczan. W 56 minucie po wykorzystanym rzucie karnym przez Jonasza Ratajczaka zrobiło się 24:27. Po chwili Artur Szabat z Boru zdobył 28 bramkę , ale gospodarze odpowiedzieli 3 trafieniami! Zostało jednak do końca meczu tylko 12,5 s a piłkę posiadali goście. Niestety nie udało się powtórzyć wyczynu reprezentacji Polski z meczu z Norwegią i Sparta musiała pogodzić się z porażką.
Przez całe spotkanie zawodników wspierali kibice, którzy swtorzyli wspaniałą atmoferę podczas meczu.
Bramki dla Sparty zdobyli: Klopsteg 6, Narożny 5, Okpisz 4, Eitnar 4, Cieśla 3, Ratajczak 3, Kwiatkowski 2.
Dla gości najwięcej rzucili: Szabat 10, Ramiączek 7, Sawicki 6
Więcej zdjęć znajduje się w naszej galerii: kliknij tutaj.
