Ważny punkt Sparty w Morągu

UKS Jedynka Morąg zremisował z SKF KPR Sparta Oborniki 31:31. W karnych lepsi byli gospodarze.
Po pełnym emocji spotkaniu przed tygodniem z Tytanami Wejherowo obornicki zespół wybrał się w sobotę do Morąga. Rywal zajmujący pozycję wicelidera rozgrywek 1 ligi piłki ręcznej wydawał się faworytem tego meczu. Spotkanie pokazało, że rozdawanie punktów przed wybrzmieniem ostatniej syreny, jest w sporcie niepoprawne.
Mecz w Morągu rozpoczął się od wymiany ciosów. Pierwsze dwa trafienia były autorstwa gości, a dokładnie Jana Czaprańskiego. Do 10 minuty jednak wynik oscylował wokół remisu. Wtedy to zespól Sparty objął prowadzenie. Najpierw było to 7:10, a potem 8:11 i 9:12. Od 21 minuty Jedynka zaczęła odrabiać straty. Zrobiła to na tyle skutecznie, że w 26 minucie objęła prowadzenie 14:13! Ostatecznie zespoły schodziły na przerwę przy remisie 17:17. Wynik ustalił Szymon Ratajczak.
Początek drugiej odsłony pojedynku był lepszy w wykonaniu drużyny z Morąga. Sparta odrobiła niewielka stratę i prowadziła wyrównany pojedynek. W 56 minucie Michał Janyga dał gościom 2 bramki przewagi. Niestety niewiele później Mateusz Napierała otrzymał karę 2 minut. UKS Jedynka wykorzystał skutecznie grę w przewadze. Odrobił 2 bramki straty i doprowadził do remisu po 30. Jan Czaprański zaliczył w 59 minucie kolejne trafienie, które pozwoliło objąć Sparcie prowadzenie. Niestety ostatnią bramkę w regulaminowym czasie zaliczyła Jedynka.
Sędziowie zgodnie z regulaminem zarządzili serię rzutów karnych. Po raz drugi lepiej w tej rywalizacji radzili sobie rywale Sparty.
Kibiców cieszy zapewne punkt wywalczony na wyjeździe, ale jeszcze bardziej jednak coraz lepsza sytuacja kadrowa zespołu.
Za tydzień Sparta podejmuje w hali przy ul. Obrzyckiej 88 Warmię Energa Olsztyn. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godz. 16:00.
UKS Jedynka Morąg - SKF KPR Sparta Oborniki 31:31 (17:17), k. 4:3