Przejdź do głównej treści

Remis MKS Sparta w Pniewach

| K.Nowacki | Sparta Oborniki - piłka nożna

Remis MKS Sparta w Pniewach

W sobotnie popołudnie piłkarze nożni Sparty Oborniki rozegrali swój trzeci pod rząd mecz wyjazdowym. Tym razem rywalem oborniczan był zespół Sokoła Pniewy. Niestety mimo dwóch zdobytych bramek, Sparta zremisowała 1:1 swoje spotkanie, bowiem jedna z bramek była samobójcza.

Podopieczni trenera Mariusza Drewicza mecz rozpoczęli dość dobrze lecz mimo optycznej przewagi nie potrafili w pierwszych 15 min stworzyć żadnej sytuacji bramkowej. Dopiero w 19 min po szybkiej kontrze Panowicz mógł pokonać bramkarza gospodarzy, jednak piłkę po jego uderzeniu obrońcy Sokoła wybili z linii bramkowej. W 43 min meczu przed szansą zdobycia bramki stanął kapitan Sparty Cyranek, który po podaniu od Panowicza huknął niczym z armaty, jednak trafił w bramkarza Sokoła. Gospodarze tym czasem odpowiadali tylko stałymi fragmentami, a najgroźniejsze sytuacje stworzyli po dwóch rzutach wolnych, jednak też nie zdołali zdobyć bramki dającej prowadzenie.

Drugą połowę dobrze rozpoczęli oborniczanie i już w 50 min meczu dobrej akcji na raty bramkarza Sokoła próbowali pokonać Bukowski i Kaźmierczak, jednak sztuka ta im się nie udała. W 60 min meczu po dobrej dwójkowej akcji Panowicz – Bukowski, ten drugi mógł zdobyć upragnioną bramkę, jednak piłka po jego uderzeniu trafiła tylko w boczną siatkę. W 61 min meczu oborniczanie co prawda zdobyli bramkę, jednak tylko samobójczą i mimo przewagi przegrywali w Pniewach 1:0.

Feranym strzelcem okazał się Jankowski, który pod zagraniu piłki wzdłuż pola karnego pokonał Wosickiego niefortunnym uderzeniem piłki. Sokół prowadząc z wyżej notowanym rywalem ograniczał się do utrudniania gry, a Sparta wyraźnie już czuje zmęczenie i nie potrafiła wyrównać. Dopiero w 89 min meczu po dośrodkowaniu Radziwołka, obrońca Sokoła zagrał piłkę ręką niczym rasowy siatkarz, a sędzia podyktował rzut karny.  Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Panowicz. W ostatniej minucie meczu, bohaterem spotkania mógł zostać młody pomocnik oborniczan Kosmowski, jednak po dwójkowej akcji z Panowiczem zbyt długo czekał na oddanie strzału i ostatecznie nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy.  Podział punktów na pewno jest bardziej szczęśliwy dla gospodarzy, którzy w tym spotkaniu nie zdobyli żadnej bramki.

Skład Sparty:

Wosicki – Maciejewski, Radziwołek, Jankowski, Wicberger, Cyranek, Kaźmierczak, Barabasz (56 min Kosmowski), Bukowski (72 min Braczyński), Paweł Nowak (13 min Dajan Nowak 81 min Ren), Panowicz

Bramka dla Sparty:

89 min Panowicz (k) – 1:1

Żółta kartka – Cyranek

W niedzielę 22 grudnia odbędzie się premiera klipu "Gdzie krzyżuje się Wełna i Warta". Kibice MKS Sparta Oborniki wyczekują tej chwili w wielkim napięciu.
MKS Sparta Oborniki zaprasza swoich kibiców do udziału w nagrywaniu teledysku "Gdzie krzyżuje się Wełna i Warta".
Zaledwie 1 punkt wywalczyło 5 drużyn w sobotę 9 listopada. Swojego spotkania nie przegrała jedynie Sparta Oborniki. 
Filip Warciarek zdobył jedyną bramkę dla Lech ll Poznań w meczu pucharowym z Koroną Kielce.
Sparta Oborniki awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. We wtorkowy wieczór była lepsza od Meblorza Swarzędz.
Sparta Oborniki pozyskała Tomasza Marcinkowskiego. Napastnik przyszedł do MKS z Obry 1912 Kościan.
Kłos Budzyń będzie kolejnym rywalem Sparty Oborniki. Zapowiada się na bardzo ciekawy pojedynek.