Brutalne spotkanie pomiędzy Spartą i Czarnymi
To był dla nas dziwny mecz, bowiem dwa razy po błędach bocznych sędziów traciliśmy bramki i dwa razy musieliśmy gonić wynik – mówił tuż po spotkaniu z Czarnymi Wróblewo trener oborniczan Mariusz Drewicz. W niedzielę 23 marca piłkarze nożni Sparty Oborniki rozpoczęli rundę wiosenną sezonu 2013/2014. Oborniczanie zremisowali 23 marca z Czarnymi we Wróblewie 2:2(0:1).
Od początku spotkania lekką przewagę w posiadaniu piłki mieli Spartanie. W 5 min meczu po akcji lewą stroną boiska Dajan Nowak wszedł w pole karne oddając strzał z dużego kąta, obroniony przez bramkarza gospodarzy. W 10 min meczu groźnie odpowiedzieli Czarni. Po szybkiej kontrze Wosicki interweniując po za polem karnym uchronił Spartę od utraty bramki. W 30 min meczu gospodarze objęli prowadzenie po kontrowersyjnej decyzji sędziego liniowego. W polu karnym Maciejewski interweniując wślizgiem, zasłonił twarz rękę w którą uderzyła piłka. Sędzia najpierw puścił grę i strzał zawodnika obronił Wosicki, po czym po interwencji liniowego zmienił decyzję dyktując rzut karny. Po strzale z jedenastu metrów gospodarze objęli prowadzenie. Sparta do końca pierwszej połowy nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę Czarnych.
A drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze i to oni w 57 min meczu mogli prowadzić 2:0, gdyby nie skuteczna obrona Wosickiego. W 69 min meczu oborniczanie wyrównali. Po indywidualnej akcji Michałowski zagrał prostopadłą piłkę na wolne pole po między dwóch obrońców Czarnych do Panowicza, który pewnym strzałem pokonał bramkarza. Niestety w 74 min meczu ponownie gospodarze objęli prowadzenie i to ponownie po interwencji sędziego liniowego. Po rzucie rożnym piłkę głową wybijał stojący przy krótkim słupku bramki Wosickiego Wicberger, jednak sędzia liniowy uznał, że futbolówka przekroczyła linię bramki. Z decyzją sędziego nie mógł pogodzić się bramkarz oborniczan Wosicki, który w tej sytuacji kontrolował lot piłki. Niestety sędzia decyzji nie zmienił, a bramkarz Sparty ukarany został żółtą kartką.
Oborniczanie po utracie drugiej bramki zaczęli jeszcze z większym zaangażowaniem starali się doprowadzić do remisu. W doliczonym już czasie gry do wykopniętej z pola karnego piłki dobiegł na 30 metrze Wosicki i wrzucił ją w pole karne Czarnych. Tam do piłki sprytnie wyskoczył Maciejewski uprzedzając bramkarza z Wróblewa i zdobywając wyrównującą bramkę.
Po wznowieniu gry przez kapitana Czarnych, piłkę przejął jeszcze Bejma, po czym został brutalnie sfaulowany od tyłu bez piłki. W tym momencie sędzia zakończył mecz, jednak na boisku zrobiło się ogromne zamieszanie. Zawodnicy Czarnych w brutalny sposób rzucili się na oborniczan, a sędzia ukarał ich już po meczu dwoma czerwonymi kartkami i jedną żółta.
Skład Sparty:
Wosicki - Wicberger, Jankowski, Maciejewski, Michałowski - Kosmowski(75' Radziwołek),Cyranek, Bejma, Kaźmierczak(60' Barabasz), Nowak Dajan – Panowicz
Bramki dla Sparty:
67 min – Panowicz – 1:1
90(+4) min – Maciejewski – 2:2
Żółte kartki dla Sparty: Wosicki, Panowicz, Michałowski