W miniona niedzielę kolejne spotkania rozegrały zespoły poznańskiej A-klasy. Niestety tylko Tęcza uniknęła goryczy porażki.
W meczu rozegranym w Roznowie pomiędzy beniaminkami nie było niestety problemu z określeniem lepszej drużyny. Pojedynek pomiędzy Rożnovią Rożnowo a Bykami Obrowo zakończył się wynikiem 0:4. W poprzednich potyczkach tych klubów na stadionie w Rożnowie obydwa wygrała Rożnovia 5:1. Tym razem to przyjezdni okazali się o klasę lepsi od gospodarzy.
Rożnovia standardowo już straciła bramkę z rzutu karnego. Po stracie Michała Nadstagi piłkę przejął napastnik Byków a obrońca Mikołaj Nadstaga nie zdążył i faulował go w polu karnym. Wynik 1-0 dla Byków. Od tego momentu było gorzej. Niepotrzebna dezorientacja i małe zaangażowanie rożnowian spowodował to, że worek z bramkami otworzył się. Rożnovia starała się tworzyć dobre sytuacje podbramkowe i takie też były. Prostopadłą piłkę od Mateusza Patelskiego otrzymał Adrian Szymot, a ten posłał piłkę na długi słupek. Strzał okazał się za lekki i metr przed bramką piłkę wybił obrońca gości. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0.
W drugiej połowie na boisku pojawili się nowi zawodnicy. Trener gospodarzy wykorzystał wszystkie zmiany. Po przerwie goście z Obrowa po błędzie i stracie obrońcy strzelili drugą bramkę i zaczęli kontrolować sytuację na boisku. Rożnovia miała kilka okazji jednak strzały Adriana Szymota czy wprowadzonych Marcina Stypuły oraz Przemka Szramy nie dały żadnych skutków w postaci bramki. 3-0 zrobiło się po kolejnym indywidualnym błędzie obrońcy a z zachowań kibiców można było tylko odczytać słowa "kończ Waść wstydu oszczędź", niestety. Bramka na 4-0 padła po ładnym uderzeniu z zza pola karnego z lewej nogi w 84 minucie meczu.
Rożnovia Rożnowo Byki Obrowo 0:4.
Orkan Objezierze przystąpił do spotkania z Rzemieślnikiem Kwilcz w osłabionym składzie. Pomimo tego kibice wierzyli w zdobycie kolejnych punktów. Rywal zadał przed samą przerwą 2 ciosy, które pozwoliły im objąc prowadzenie 2:0. Po zmianie stron pomimo ambitnej postawy Orkanu nie udało się odrobić strat choć było blisko. Najpierw bramkę kontaktową zdobył Wojciech Chudziński, a potem Michał Stachowiak posłał piłkę obok słupka. Ponieważ goście nie zdołali więcej zdobyć bramek to mecz zakończył się wynikiem 1:2.
Więcej powodów do zadowoalenia, choć umiarkowanego, mieli piłkarze Tęczy Lulin. W spotkaniu z GKS Golęczewo objęli prowadzenie, ale niestety nie udało się go dowieźć do końcowego gwizdka. Tym sposobem drużyny podzieliły się punktami. Tęcza Lulin-GKS Golęczewo 1:1.
Tabela po 4. kolejkach poznańskiej A-klasy gr. II:
1. Zieloni Lubosz 4-9pkt.
2. Warta Obrzycko 4-9pkt.
3. Czarni Kaźmierz 4-7pkt.
4. Rokita Rokietnica 4-7pkt.
5. GKS Golęczewo 4-7pkt.
6. Szturm Junikowo 4-6pkt.
7. Tarnovia II Tarnowo Podg. 4-6pkt.
8. Orkan Objezierze 4-6pkt.
9. Byki Obrowo 4-6pkt.
10. KS Gaj Wielki 4-6pkt.
11. Tęcza Lulin 4-5pkt.
12. Rzemieślnik Kwilcz 4-4pkt.
13. Rożnovia Rożnowo 4-3pkt.
14. KS Sarbia 4-0pkt.