Skip to main content

Lipski Klub Sportowy ciągle w czołówce (foto)

| fot. mbojnowski.pl | LKS Lipa

Tarnovia III Tarnowo Podgórne przegrała w Lipie 1:4.

Lipski Klub Sportowy utrzymuje się ciągle w ścisłej czołówce poznańskiej A-klasy. W niedzielnym spotkaniu w Lipie trudno było wskazać faworyta. Gospodarze byli bowiem osłabieni pauzującymi za kartki, jak i tymi kontuzjowanymi. Na boisku zdecydowanie jednak lepiej poradził sobie właśnie LKS.

Zespół trenera Mariusza Drewicza od początku przejął inicjatywę. Za sprawą Dariusza Kwiatkowskiego objął prowadzenie po kilkunastu minutach gry. Udało się podwyższyć ten rezultat 5 minut później. Na listę strzelców wpisał się Gracjan Olech. Jeden błąd w polu karnym przyniósł gościom możliwość zdobycia bramki kontaktowej. Tarnovia wykorzystała swoją szansę i gospodarze prowadzili już tylko 2:1. Tuż przed przerwą LKS jednak podwyższył ten wynik. Tym razem skutecznością popisał się Kacper Izydorczyk.

Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Przysłowiową kropkę nad "i" postawili gospodarze. Drugi raz na listę strzelców wpisał się tego dnia Gracjan Olech. LKS zasłużenie wygrał z Tarnovią 4:1 i powrócił na trzecie miejsce w poznańskiej A-klasie, gr. 2. Kolejne spotkanie zagra 3 czerwca o godz. 14:00. Rywalem będzie Huragan Młynkowo. Jesienią lepszy był LKS wygrywając 1:0.

Zdjęcia z ostatniego meczu Lipskiego Klubu Sportowego można znaleźć na stronie mbojnowski.pl

 

Lipski Klub Sportowy awansował do kolejnej rundy Okręgowego Pucharu Polski.
Lipski Klub Sportowy utrzymał pozycję lidera wielkopolskiej gr.2 A-klasy. Komplet punktów zdobyła Rożnovia.
LKS Lipa pokonał 14.04.2024, Huragan Młynkowo 4:0. Mecz podsumował trener Mariusz Drewicz.
Damian Chmielewski zagra wiosną w barwach Lipskiego Klubu Sportowego.  To jego powrót do Lipy po 1,5 roku.
Spotkanie Warty Wartosław z LKS Lipa zostało odwołane z powodu warunków atmosferycznych.
Eliasz Wieczorek stał się jednym z podstawowych zawodników Lipskiego Klubu Sportowego.
Lipski Klub Sportowy zremisował z Golnicą Ryczywół 3:3. Po meczu wypowiedzieli się przedstawiciele obu drużyn.