Wicherki zdmuchnęły kolejnego rywala (foto)
W sobotę 13. grudnia kolejne swoje spotanie rozegrali futsaliści KS Auto Wicherek Oborniki. Rywalem był Orlik Mosina.
Do tego meczu gospodarze podchodzili z dużą dozą niepokoju. Nie jest bowiem tajemnicą, że oborniczanom sobotni przeciwnik wyjątkowo nie odpowiada. Przed weekendem Auto Wicherek mógł się pochwalić tylko jedną wygraną. To jak na ilość rozegranych spotkań z Orlikiem znikoma statystyka.
Początek meczu zapowiadał kolejne kłopoty Wicherków. W 4 minucie to Orlik objął prowadzenie. Riposta gospodarzy była bardzo szybka, bowiem 20 sekund później na tablicy był już remis! Kolejne akcje pokazywały, że to jednak oborniczanie zamierzają zgarnć tego wieczora pełną pulę. Do przerwy udało się zdobyć jeszcze 2 bramki gospodarzom i zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 3:1 dla Auto Wicherka.
2 bramki straty wywołały po przerwie dużą agresję w grze Orlika. Szczególnie nerwowo zrobiło się ok. 30 minuty. W protokole pojawiało się coraz więcej fauli. Drużyny jednak spuściły z tonu, gdy miały po 4 faule. W utemperowaniu agresji pomogła także czwarta bramka dla KS Auto.
Wygrana 4:1 z Orlikiem pozwoliła zachować 3-punktową przewagę nad KS Futsal Credo. Pilski zespół rozgrywa jednak na razie tylko spotkania we własnej hali. Prawdziwy test jego możliwości nadejdzie wraz z rundą rewanżową.
W najbliższy weekend Wicherki wyjeżdżają na spotkanie do Żar. Przed rokiem był remis.