Siatkarskie Grand Prix dla pary Matulis/Wieciorkowski

Niedzielny Turniej Finałowy Grand Prix Gminy Rogoźno 2019 był ozdobą i znakomitym zamknięciem pierwszej edycji imprezy siatkarskiej w takiej formule. Kolejny raz, mimo zasmucającej wszystkich pogody - duże opady deszczu, rywalizacja stała na naprawdę wysokim poziomie!
Z 8 zakwalifikowanych do finału par udziału nie wzięli reprezentujący Oborniki, Miłosz Hornicki z Kacprem Dziełakiem. Decyzją wszystkich finalistów ustalono, że nie będzie zespołów rozstawionych a każdy zdaje się na wyniki losowania w ramach drabinki systemu brazylijskiego. W ten sposób już w pierwszym meczu turnieju mieliśmy starcie faworytów: Marcin Matulis z Kamilem Więciorkowskim przeciwko Patrykowi Mendlowi i Jędrzejowi Szczepankiewiczowi. W pierwszej serii gier wydawało się, że wyrównane pojedynki mogą też stoczyć dwie rogozińskie pary, czyli Łukasz Felsmann z Krzysztofem Olędrowiczem i Bartosz Tabat z Bartoszem Wieczorkiem. Ich rywalami byli odpowiednio: Aleksander Gruszkiewicz i Bartosz Wilczyński oraz Łukasz Owsianny i Mateusz Lipiński. Goście z Kostrzyna i Żnina okazali się jednak mocniejsi wygrywając mecze w dwóch setach. Wolny los pozwolił awansować dalej najmłodszym w gronie finalistów, Dominikowi Rakowskiemu i Dominikowi Szymańskiemu.
Dalsze mecze aż do strefy półfinałowej, przebiegały pod dyktando faworytów imprezy, których nakreśliły nam turnieje eliminacyjne. W pierwszym spotkaniu 1/2 finału, zwycięzcy tegorocznego Beach Volley w Pruścach, Matulis i Więciorkowski, zmierzyli się z żądnymi rewanżu Mendlem i Szczepankiewiczem. Para z Bydgoszczy i Grudziądza nie dała jednak szans duetowi z Murowanej Gośliny, wygrywając po stojącym na wysokim poziomie meczu 2:0. Drugi półfinał to nieprawdopodobne emocje, które zaserwowali nam Owsianny i Lipiński w rywalizacji z Tabatem i Wieczorkiem. Żninianie wygrali po tie-breaku 2:1, ale do historii Grand Prix przeszedł drugi set, jako najdłuższy w całym cyklu - padło w nim aż 50 punktów.
Mecz o 3 miejsce to znakomita postawa obu par. Zarówno Mendel ze Szczepankiewiczem, jak i Tabat z Wieczorkiem, wspinali się na wyżyny swoich umiejętności. W dwóch setach lepsi okazali się jednak ci pierwsi, wygrywając do 18. i do 19.
I na deser wielki finał! Faworyzowani Matulis z Więciorkowskim, naprzeciwko nich Owsianny z Lipińskim. Pierwszy set i... ogromne zaskoczenie! Para ze Żnina zaskoczyła niesamowitą postawą w odbiorze i konsekwencją w ataku, na co rywale nie potrafili znaleźć odpowiedzi. Zwycięstwo do 12 świadczy o tym, kto w pierwszym secie dominował na rogozińskim piachu. Drugi set to już prawdziwa batalia, crème de la crème całej naszej imprezy! Matulis z Więciorkowskim mocno rozpoczęli, ale znakomita gra Łukasza Owsiannego, który niczym superman wyciągał niemożliwe do obrony piłki, sprawiła że obie pary nie były w stanie odskoczyć na więcej niż 2-3 punkty. Szykowała się prawdziwa niespodzianka - Owsianny z Lipińskim mieli jedną piłkę meczową, potem drugą, ale nie z takich opresji wychodzili Matulis z Więciorkowskim. Zwycięstwo w drugim secie 24:22, tak ich napędziło, że tie-break, choć zacięty, to jednak zdecydowanie wygrany przez zwycięzców Beach Volley. Piękny mecz, dramatyczny, z wieloma zwrotami akcji - takie zawody sportowe chciałoby się oglądać w Rogoźnie częściej. Szkoda tylko, że tak niesprzyjająca aura odstraszyła tych, którzy chcieli obserwować finałowe zmagania.
Miłe zakończenie, łączące podziękowania za wspaniałą grę z dekoracją medalową i pucharową, uświetnili Burmistrz Rogoźna, Roman Szuberski wraz z Przewodniczącą Rady Powiatu, Renatą Tomaszewską, odpowiedzialną w rogozińskim magistracie za sport. Obecny był też Radny Rady Miejskiej w Rogoźnie, Łukasz Zaranek, pomysłodawca i organizator turnieju Beach Volley w Pruścach. Wszystkie mecze tegorocznego cyklu w mądry sposób sędziował niezastąpiony Paweł Kania!
Rogoziński Ośrodek Za Jeziorem to wspaniałe miejsce do rozwoju sportów plażowych w naszej gminie. Wszystko wskazuje na to, że infrastruktura sportowa tego obiektu już niedługo znacznie się poprawi! Pozostaje powiedzieć jedno: do zobaczenia za rok! To były piękne zawody, znakomite mecze w 6 turniejach, przepełnione sportową rywalizacją w duchu przyjaźni, szacunku i wzajemnej sympatii między wszystkimi zawodnikami. Brawa dla Was!