Po katastrofie ze Słowacją. Jak dojść do piłkarskiej Ziemi Obiecanej?
Nie oglądałem meczu Polaków ze Słowacją. Ale chyba nie ma czego żałować. Jest tak jak zwykle, czyli właśnie skończył się mecz otwarcia. Następny będzie meczem o wszystko, a ten trzeci będzie o honor. Zakładając oczywiście, że polska reprezentacja piłkarska go ma, co moim zdaniem wcale nie jest pewne. Żal tylko tych biednych kibiców, którzy ciągle mają nadzieję i ciągle wszystko kończy się jak zawsze. Jak im pomóc?
- Utworzono .