Obornicki policjant uratował nastolatka
2 dni temu informowaliśmy o wypadku z udziałem nastoletniego rowerzysty na Osiedlu Leśnym w Obornikach. Gdyby nie szybka reakcja przypadkowego świadka zdarzenia najprawdopodobniej chłopak by się wykrwawił.
Osobą, która uciskała ranę był asp. sztab. Sławomir Polus z Wydziału Kryminalnego KPP w Obornikach. Wracał właśnie z zakupów, gdy zauważył zdarzenie. Rowerzysta najprawdopodobniej przez swoją nieuwagę nie dostrzegł zatrzymujący się VV Caddy i z całym impetem uderzył w niego. Spowodował wybicie szyby, a następnie opadł na krawężnik. Wokół rannego utworzyła się duża kałuża krwi, która była wynikiem rozciętej tętnicy. Jeden ze świadków na ten widok zemdlał.
Po przewiezieniu do szpitala natychmiast operowano chłopaka. Dziś jeszcze przebywa na oddziale, ale porusza się o własnych siłach. Wszystko więc wskazuje na to, że nastolatek wkrótce wróci do domu. Rowerzyście życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Policjantowi należą się słowa uznania za szybką i zdecydowaną reakcję. Ta sytuacja pokazuje, jak ważne są prowadzone szkolenie z ratownictwa, o które w wielu miejscowościach trudno. Wiele osób nie zna najprostszych zasad ratownictwa. Czy życie ludzkie można przeliczyć na pieniądze?