
Tunel pod torami, nowe drogi, przebudowa dworca i most kolejowy nad Wartą – brzmi jak rewolucja. A mieszkańcy os. Powstańców mają wobec tego miejsca różne wizje: jedni chcą boiska, inni dodatkowych parkingów.
Spotkanie, które rozrosło się do trzech tematów
Miało być o boisku. Ale już po kilku minutach wrześniowego spotkania w Starostwie Powiatowym mieszkańcy i burmistrz rozmawiali o wszystkim: tunelu, garażach i zieleni. Około 60 osób wypełniło salę – i od razu pokazało, że spojrzenia na przyszłość osiedla bywają bardzo różne.
Burmistrz Tomasz Szrama zapewniał:
„To mieszkańcy najlepiej wiedzą, jakich zmian oczekują, dlatego ich głos jest kluczowy przy przygotowywaniu projektów.”
Radny Jakub Przybysz dodawał:
„Oczekiwania mieszkańców są zróżnicowane, dlatego tego typu konsultacje stanowią najlepszą recenzję wizji projektantów i urzędników.”
Różne pomysły na przestrzeń
Najwięcej emocji wzbudziła działka przy torach. Zwolniła ją kolej, więc można ją zagospodarować. Jedni chcą tam parking (ok. 20 miejsc), inni – zielone boisko z bramkami. To wybór między wygodą codziennych dojazdów a przestrzenią dla dzieci i sąsiedzkiej integracji.
Garaże kontra promenada
Dużo uwagi poświęcono też garażom przy Biedronce. Jedni uważają, że szpecą i wprowadzają chaos, inni – że są potrzebne. Burmistrz zaproponował kompromis: dłuższy najem w zamian za ujednolicenie wyglądu. Zaznaczył jednak, że gdy powstanie planowana od lat promenada nad Wartą, garaże mogą zniknąć.
Codzienność w cieniu wielkich inwestycji
W tle są projekty, które zmienią południową część Obornik:
-
budowa przejazdu pod torami i ronda na DW 187,
-
przebudowa dworca kolejowego i autobusowego,
-
druga nitka torów i przebudowa mostu kolejowy nad Wartą,
To inwestycje na lata. A jednocześnie mieszkańcy mierzą się z codziennością: hałasem z boiska, godzinami wyłączania światła (uzgodniono 22:00 latem i 21:00 zimą), chaosem na wąskich uliczkach czy wyglądem garaży.
Radny Andrzej Gintrowicz apelował, by nie zapominać o zieleni – największym atucie osiedla.
Co dalej?
Na razie nie ma ostatecznych ustaleń. Mieszkańcy umówili się na kolejne spotkanie w październiku, by zapoznać się z projektami i znaleźć rozwiązania akceptowalne dla jak największej liczby osób.
Os. Powstańców i Warta – dwa obrazy tej samej zmiany. Z jednej strony codzienność mieszkańców: gdzie postawić auto, kiedy zgasić światło na boisku, jak zachować zieleń. Z drugiej – wielkie inwestycje, które mają zmienić komunikację i wygląd miasta.
To trochę jak w rodzinie: jedni chcą wyremontować kuchnię, inni wolą nową sofę do salonu. Dopiero wspólna decyzja sprawi, że dom będzie wygodny dla wszystkich.