Ceny w sklepach przed świętami: Analitycy prognozują, że średnie wzrosty będą na poziomie ok. 3 proc. r/r - Święta ze stabilnymi podwyżkami
Strona 2 z 3: Święta ze stabilnymi podwyżkami
Święta ze stabilnymi podwyżkami
Tylko do końca marca obowiązywać będzie zerowy VAT na niektóre produkty żywnościowe. Po 1 kwietnia na nabiał, ryby czy pieczywo wróci on do podstawowej stawki 5%. Analitycy rynkowi wciąż nie mają pewności, czy wobec tego ceny w sklepach wzrosną zaraz po Wielkanocy. Dr Tomasz Kopyściański, ekonomista z Uniwersytetu WSB Merito Wrocław, uważa, że dynamika cen w sklepach detalicznych w relacji rdr. pozostanie na poziomie kilkuprocentowego wzrostu, tj. 3-4%.
– Nie oznacza to jednak, że wzrostowe skoki cenowe są już z całą pewnością za nami. Ceny w sklepach mogą jeszcze pokazać pazurki, ale to ryzyko może się wyłonić dopiero w drugim lub w trzecim kwartale tego roku, a nie w marcu. Dalsze kształtowanie się cen obarczone jest znacznie większą niepewnością, związaną z przywróceniem wyższej stawki podatku VAT na żywność oraz z ryzykiem podniesienia cen energii w drugiej połowie br. Dodatkowo w dłuższym okresie na ryzyko wyższej presji popytowej, przekładającej się na wzrosty cen w sklepach, może oddziaływać wzrost wynagrodzeń – wyjaśnia ekspert z Uniwersytetu WSB Merito Wrocław.
Z kolei dr inż. Anna Motylska-Kuźma, ekonomistka z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW, zauważa, że dynamika inflacji w ostatnim okresie zdecydowanie zbliża się do poziomów, które są ogólnie akceptowalne nie tylko przez gospodarkę, ale przede wszystkim przez społeczeństwo. Nie oznacza to jednak, że na półki sklepowe powróciły ceny sprzed dwucyfrowego wzrostu inflacji. Ekspertka podkreśla, że wysokie podwyżki cen przed Bożym Narodzeniem doprowadziły do tego, że konsumenci wystawili sklepom „czerwoną kartkę”, co przełożyło się na zmniejszony popyt oraz kiepskie wyniki sprzedaży.
– Tym razem sklepy raczej nie będą skłonne do takich działań. Ewentualne podwyżki będą zapewne mniej rzucały się w oczy, np. poprzez pozostawienie poziomu ceny przy zmniejszonym opakowaniu lub pojemności – dodaje dr inż. Motylska-Kuźma.