Skip to main content


Wpadł w dziurę. Nie mogli go odnaleźć ratownicy

| eoborniki.pl | Bezpieczeństwo

Wypadek pod Lulinem

W poniedziałek 22. września w godzinach wieczornych poszukiwano poszkodowanego, który kierując skuterem uległ wypadkowi.

 

Mieszkaniec Lulina jadąc przez pole skuterem nie zauważył sporej dziury. W wyniku upadku kierujący wpadł do niej i został przyduszony jednośladem.

Leżąc w dole z wstrząśnieniem mózgu i uszkodzonym kręgosłupem powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe. Ratownicy jednak nie potrafili zlokalizować dokładnie miejsca położenia poszkodowanego, gdyż przekazywane przez niego informacje różniły się od stanu faktycznego. Zdesperowani ratownicy poprosili więc o pomoc Sołtys Lulina Agnieszkę Muchę.

Sytuacja była poważna - mówiła nam Agnieszka Mucha. Otrzymałam prośbę o pomoc w zlokalizowaniu poszkodowanego przed godz. 19. Pogotowie szukało go już blisko godzinę, a za oknem robiło się ciemno. Sytuacja robiła się dramatyczna.

Kolejne kilkadziesiąt minut nie przynosiło efektu. Dopiero kolejna prośba o przekazanie szczegółowych informacji o otoczeniu, w którym się znajduje poszkodowany, naprowadziło męża sołtyski na właściwy trop. Po kolejnych minutach do miejsca zdarzenia dotarło także pogotowie.

Poszkodowany trafił do szpitala.

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.