Skip to main content


Nadal poszukiwana jest zaginiona mieszkanka Obornik (akt. 09:35)

| Łukasz | Bezpieczeństwo

Trwają poszukiwania zaginionej oborniczanki

Oborniccy policjanci poszukują nadal zaginionej 67- letniej Haliny Wolnej, która 02 września 2014 roku około godziny 16.00 wyszła z domu i do chwili obecnej nie powróciła. 

Wczoraj popołudniem strażacy (OSP Dąbrówka Leśna, OSP Ocieszyn, PSP Oborniki) wraz z policjantami przeszukiwali brzegi rzeki Wełny oraz trereny wokół SP2 i Centrum Rekreacji Oborniki. Pomimo kilkugodzinnej akcji nie natrafiono na żaden ślad.

Rysopis: 162 cm wzrostu, waga około 60 kg, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie, siwe, oczy zielone lub niebieskie.
Ubrana była prawdopodobnie w kurtkę koloru czerwonego z kapturem. 

Osoby, które mają informacje na temat miejsca pobytu zaginionej  lub mają jakiekolwiek inne informacje mogące przyczynić się do jego odnalezienia proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach przy ul. Piłsudskiego 54, tel. 61 29 75 303, 61 29 75 211 lub z najbliższą jednostką policji tel. 997 lub 112.

Aktualizacja: wznowiono poszukiwania. Strażacy zbierają się przy moście wronieckim.

wolna halina

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.