Skip to main content


Nie było żadnego gwałtu! Nastolatka kłamała!

| eoborniki.pl za kpp oborniki | Bezpieczeństwo

Nie było żadnego gwałtu

Nastolatka, której historią żył cały region nie została zgwałcona. Bała się babci, więc wymyśliła dramatyczną historię. 

 

Zdarzeniem o gwałcie żyli wszyscy oborniczanie. Zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło do obornickiej komendy w środę 28 maja. Zarządzono natychmiast szeroko zakrojone poszukiwania, które nie przynosiły efektu. Tymczasem 17-latka wróciła sama do domu w czwartek. Bojąc się reakcji babci, z którą mieszka sama, wymyśliła sobie bardzo dramatyczną historię. Rzekomo została uderzona w tył głowy po czym straciła przytomność. Obudziła się w piwnicy, w której oprawcy mieli wielokrotnie ją zgwałcić.

W tym tygodniu jednak nastolatka przyznała się do wymyślenia sobie tej historii. Feralną noc spędziła pod mostem wronieckim.

Należy się cieszyć, że 17-latce nic złego się nie stało. Smuci jednak to, że nastolatka nie zdała sobie sprawy, że swoim zachowaniem może przyczynić się do ogromnego zamieszania. Sprawiła ból najbliższym, a dodatkowo zaangażowała w swoje poszukiwanie i wyjaśnienie sprawy ogromne siły policji i nie tylko.

 

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.