Skip to main content


Pożar zboża w Gościejewie (foto)

| eoborniki.pl, osp gościejewo | Bezpieczeństwo

Do groźnego pożaru zboża doszło 22 lipca w Gościejewie.

Zgłoszenie o pożarze zboża włynęło po godz. 11:00. Na miejsce zdarzenie zadysponowanych zostało kilka zastępów straży pożarnej. Spłonęło ok. 10 ha zboża. Źródło ognia prawdopodobnie znajdowało się w kombajnie. Maszyna zdołała zjechać z pola.

Walkę z żywiołem nie ułatwiał wiatr, który pomagał się przemieszczać ogniowi. Sytuacja była na tyle niebezpieczana, że w niewielkiej odległości od zdarzenia znajdowały się budynki mieszkalne i gospodarcze. Bardzo ważną rolę w walce z żywiołem odegrali rolnicy, którzy pługami ograniczali rozprzestrzenianie się ognia. Podkreślił to w rozmowie z naszą Redakcją druh Sebastian Rabsch - Komendant Miejsko-Gminny.

Jednoastki biorące udział w akcji w Gościejewie:

OSP Gościejewo - GBA 2,5/16
OSP Rogoźno - GCBA 6/40 i GBA 2/20/2,5
JRG Oborniki - GBA 2,5/25 i GCBA 5/32
OSP Parkowo - GBA 3,5/27
OSP Ryczywół - GCBA 6/32
OSP Ludomy - GCBA 5,5/32
OSP Wyszyny - GBA 2,5/16
OSP Sokołowo Budzyńskie - GLBA.

Zdjęcia dzięki uprzejmości OSP Gościejewo:

Oborniccy policjanci zatrzymali 3 osoby, które były poszukiwane do odbycia wcześniej zasądzonej kary oraz 1 osobę do ustalenia miejsca pobytu.
Do tragedii doszło w Poznaniu, podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Dwóch strażaków zginęło w chwili wybuchu, znajdowali się oni w najniższej kondygnacji budynku.
W Zawadach piorun uderzył w budynek mieszkalny. Obyło się bez dużych strat.
Oborniccy policjanci z wydziału kryminalnego dokonali zatrzymania 29-latniego mężczyzny, podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zastrzeżenie numeru PESEL staje się w obecnej chwili jednym z najważniejszych zasad bezpieczeństwa swojej tożsamości! Warto go mieć na stałe zastrzeżony, ale trzeba pamiętać o konsekwencjach!
Oborniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie 2 auta.
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca.