Przejdź do głównej treści


Greenpeace alarmuje o masowym zużyciu pestycydów w Polsce

| newseria | ECO newsy

rzepak1

Długotrwały kontakt z pestycydami – podczas pracy w polu i ogrodzie czy poprzez spożywanie produktów zawierających ich pozostałości – zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób nowotworowych, neurologicznych i zaburzeń w układzie hormonalnym. Najbardziej narażone są kobiety w ciąży i niemowlęta. Dlatego Greenpeace wzywa do zatrzymania chemizacji rolnictwa w Polsce i wykluczenia z użycia syntetycznych pestycydów.

Z badań przeprowadzonych przez Greenpeace wynika, że w latach 2000-2013 zużycie pestycydów w Polsce wzrosło o ok. 150 proc. Co więcej, wciąż nie została odpowiednio wdrożona dyrektywa na rzecz zrównoważonego używania szkodliwych substancji.

– W raporcie pt. „Negatywny wpływ pestycydów na zdrowie. Rosnący problem” prezentowane są wyniki badań przeprowadzonych na całym świecie wskazujące na szkodliwy dla zdrowia wpływ kontaktu z pestycydami stosowanymi nie tylko w rolnictwie, lecz także np. w amatorskiej pielęgnacji ogrodów – mówi agencji informacyjnej Newseria Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Rolnictwo ekologiczne” w Greenpeace Polska.

Zagrożenie dotyczy przede wszystkim rolników i pracowników szklarni, którzy na co dzień mają bezpośredni kontakt z pestycydami, przygotowują opryski i wdychają skażone powietrze. Ale narażeni są również konsumenci, bo szkodliwe substancje mogą również przeniknąć do miąższu lub pozostać na powierzchni warzyw i owoców.

– Konsekwencje zdrowotne wynikające z kontaktu z pestycydami mogą być bardzo poważne. Mówimy o różnego rodzaju nowotworach, szczególnie nowotworach prostaty oraz płuc, chorobach neurodegeneracyjnych, np. o chorobie Parkinsona czy Alzheimera. Mówimy o zaburzeniach funkcjonowania układu hormonalnego oraz odpornościowego – wymienia Katarzyna Jagiełło.

Długotrwały kontakt z pestycydami może też zwiększać ryzyko zachorowania na niektóre choroby przewlekłe, np. astmę czy alergie.

Szczególnie wrażliwe grupy to dzieci i kobiety w ciąży. Jeżeli kobiety ciężarne lub karmiące piersią mają kontakt z pestycydami, ich dzieci również są narażone. Niektóre pestycydy mogą pokonać barierę krew-łożysko i dostać się do płodu, a także przeniknąć do mleka matki. Dzieci z kolei nie są w stanie pozbyć się toksycznych substancji z organizmu tak szybko, jak dorośli.

– Konsekwencje dla płodów i małych dzieci mogą być bardzo poważne. Mówimy o różnego rodzaju wadach rozwojowych, opóźnieniach rozwoju poznawczego, zaburzeniach behawioralnych oraz np. o szeregu różnego rodzaju białaczek dziecięcych – mówi Katarzyna Jagiełło.

Katarzyna Jagiełło podkreśla, że w grupie ryzyka są nie tylko mieszkańcy wsi. Na szkodliwe działanie pestycydów narażony jest niemal każdy. Płody pochodzące z upraw, w których stosuje się szkodliwe substancje trafiają do tysięcy sklepów.

– Z pestycydami możemy mieć kontakt także poprzez picie wody na terenach skażonych pestycydami czy np. podczas spacerów w parku miejskim, w którym dokonywano oprysków. Zależnie od tego, w jaki sposób mamy kontakt z pestycydami i od ich stężenia, będą one miały na nas różny wpływ. Należy jednak pamiętać, że niektóre np. chloroorganiczne czy fosforoorganiczne bywają tak szkodliwe, że nawet niewielki kontakt z nimi może mieć negatywny wpływ na zdrowie – dodaje Katarzyna Jagiełło.

Jednym rozwiązaniem tego problemu jest wyeliminowanie lub znaczne ograniczenie stosowania syntetycznych pestycydów i pójście w stronę rolnictwa ekologicznego.

Myśliwi z Koła Łowieckiego "Jeleń 53" w Obornikach wykonalni w sobotę 22 marca 2025 i zamontowaliśmy 10 wiklinowych koszy lęgowych dla kaczek na zbiornikach wodnych w Bębnikącie oraz Chlebowie.
System kaucyjny dla opakowań na napoje zostanie uruchomiony w Polsce w dniu 1 października bieżącego roku.
List otwarty środowiska naukowego w sprawie gospodarki leśnej i ochrony przyrody w polskich lasach.
Zanieczyszczenie plastikiem to jeden z największych problemów środowiskowych XXI wieku. Jego drobne cząsteczki znajdują się już nie tylko w wodach i glebie, ale także w żywności czy powietrzu, bezpośrednio oddziałując na zdrowie ludzi i zwierząt.
W dobie rosnącej świadomości ekologicznej oraz coraz bardziej rygorystycznych norm dotyczących emisji CO2, pompy ciepła stają się jednym z najchętniej wybieranych rozwiązań grzewczych.
Gmina Oborniki oraz Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wykorzystując środki z programu „Zielona Transformacja Miast”, zakupiła dwa samochody elektryczne, są to pierwszymi samochodami elektrycznymi we flocie PWiK.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) szacuje, że 420 milionów hektarów lasów - obszar większy niż UE - zostało utraconych w wyniku wylesiania w latach 1990-2020.