Informacje

Do wejścia nowej ustawy śmieciowej pozostało już tylko 5 miesięcy. Oborniczanie jednak nadal nie wiedzą ile będą uiszczać opłaty śmieciowej.

UE wprowadziła kolejne obostrzenia dotyczące urządzeń zużywających energię elektryczną. W Polsce na wszystkich urządzeniach elektrycznych sprzedawanych od 1 lutego 2013 mają pojawić się informacje o zużyciu energii. Tego typu informacje mają być również umieszczone w reklamach tych produktów.

Podczas obrad styczniowej sesji Rady Miejskiej w Rogoźnie wręczono Certyfikat Wielkopolska Jakość przyznawany przez Unie Wielkopolan firmom, których usługi wyróżniają się jakością najwyższej próby i spełniają najlepsze standardy.

Już za tydzień 18. stycznia w Poznaniu odbędzie się prawdopodobnie najważniejsze posiedzenie Zgromadzenia Związku Międzygminnego GOAP. Ponad 700.000 mieszkańców terenów obejmujących ZM pozna wysokość stawki opłaty śmieciowej. Przedstawiamy poniżej stanowisko władz Obornik w temacie śmieci:

Temat uchwał śmieciowych wzbudza coraz większe poruszenie i niechęć samorządów do ich wprowadzania. Do tej chwili wiele miast nie ogłosiło jeszcze obowiązkowych przetargów, a kilkanaście gmin, w tym: Brzeg, Częstochowa, Darłowo, Gdańsk, Gdynia, Kołobrzeg, Kraków, Rzeszów, Sopot, Warszawa i Wrocław nie podjęło nawet uchwał w sprawie opłat za śmieci, chociaż miały taki obowiązek do 31.12.2012r.

Wyrównanie dopłat bezpośrednich od 2014 roku i uproszczenie zasad unijnej polityki rolnej – to główne postulaty polskiego rządu dotyczące rozmów o nowym budżecie Wspólnej Polityki Rolnej. Tymczasem Komisja Europejska proponuje, by te same stawki dopłat dla wszystkich unijnych gospodarstw obowiązywały najwcześniej od 2018 roku. Dziś na rolnictwo z unijnego budżetu trafia 44 proc. wszystkich środków.

Walcz o swoje, nie stój jak słup (soli). Szacuje się, że firmy przesyłowe na rekompensaty za sieci, linie i rurociągi na działkach będą musiały wydać prawie 19 mld zł.

Słodycze, przetwory warzywne, soki, makarony i piwa – to główne produkty z Polski, które trafiają na zagraniczne rynki dzięki sieci Tesco. W tym roku do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Słowacji, Czech i Węgier trafią artykuły żywnościowe o łącznej wartości 1,5 mld zł. – To jest około 60 polskich producentów i 1,7 tys. linii towarowych – mówi Czesław Grzesiak, wiceprezes Tesco w Polsce. Jak podkreśla, sieć rozważa również sprzedaż produktów z Polski na rynek chiński.

Tym razem nie piszemy o Polakach, którzy wyjechali za chlebem. Dziś zajmujemy się obcokrajowcami pracującymi w Polsce. Gdzie pracują? Z czym mają problemy? Jak znaleźć z nimi (dosłownie) wspólny język?