Szczypiornistki wróciły na tarczy

Szczypiornistki Sparty Oborniki przegrały sobotnie wyjazdowe spotkanie z Jutrzenką 30:35.
Oborniczanki w Płocku od początku ruszyły do ataku i przyniosło to efekt. Prowadziły bowiem kilkoma bramkami. Wraz z upływającym czasem przewaga ta topniała i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 17:17.
W drugiej części trwała wyrównana walka. Od 45 minuty Jutrzenka jednak zaczęła budować sobie przewagę, której spartankom nie udało się zniwelować. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodyń 35:30.
Za dużo błędów - tak po meczu podsumowała 60 minut gry Urszula Filoda. Nie da się wygrać meczu popełniając tak ogromną liczbę błędów. Mecz był do wygrania. Niestety Jutrzenka dzięki nam zasłużenie ten mecz wygrała - dodała na koniec ll trener SKF KPR.
Kolejny mecz spartanki grają już w sobotę 10 listopada. Rywalkami oborniczanek w hali OCS będzie drużyna Drwęcy Novar Lubicz.