Przejdź do głównej treści

Dogoniliśmy rywala na remis.

sparta swiebodzin

W Świebodzinie podział punktów po remisie 26 : 26. Znów kilka zwrotów, dramatów i niesamowite emocje w pierwszym historycznym meczu na szczeblu II ligi w Świebodzinie. Gospodarzom gratulujemy pierwszego punktu w rozgrywkach centralnych. Zespoły stanęły na wysokości zadania i stworzyły dobre widowisko, które porwało tłum kibiców w miejskiej hali.

Sparta zaczęła z przytupem, wydawało się że goście byli nieco stremowani tym historycznym wydarzeniem. Po 10 minutach dobrej gry w obronie i skutecznych kontrach prowadziliśmy 1:5. Zew powoli odrabiał straty ale w naszych szeregach dobrze kończył Szymon Ratajczak, najskuteczniejszy tego dnia zawodnik Sparty. W 20 minucie po serii indywidualnych błędów w obronie Świebodzin dochodzi na remis i przejmuje inicjatywę. Spartanie w tym fragmencie grają chimerycznie. Ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Mateusz Golczyński i pierwsza połowa kończy się nieznacznym prowadzeniem Zewu 15 : 14. Po przerwie Spartanie zaliczają znany nam z pierwszego meczu przestój. Tracimy 6 bramek pod rząd, Jan Okpisz dorzuca tylko dwie. Przegrywamy w 37 minucie 21:16. W tym momencie zmieniamy system obrony na 5:1. Sparta zaczyna powoli odrabianie strat. Świebodzin nie może poradzić sobie w ataku, do tego bardzo dobrze zaczął bronić Sebastian Kustoń. Dobrą zmianę dał Adrian Wosicki, który dał jeszcze większy impuls do walki. Nasi  zawodnicy doganiają rywali w 55 minucie po dwóch ładnych akcjach Szymona Ratajczaka. Jest po 26. Po indywidualnej akcji Adriana Wosickiego, na boisku pojawiło się sporo nerwów. Był Faulowany i kopnięty przez jednego z zawodników drużyny gospodarzy. Nie wytrzymał tego widoku Dawid Tepper, który wdarł się w przepychanki z jednym z zawodników. Sędziowie szybko  zaprowadzili  porządek. Dwie bezpośrednie dyskwalifikacje, w tym dla naszego obrotowego. Graliśmy przez dwie minuty w przewadze, popełniliśmy kilka koszmarnych błędów, nie kończymy ataku bramką. Gospodarze także w niemocy. Mecz przez ostatnie 5 minut bez bramek ale z mnóstwem sytuacji do ich zdobycia. W Sparcie jak natchniony broni Kustoń. W ataku jednak mogliśmy zrobić dużo więcej. Mecz kończy się podziałem punktów przy wspomnianym wyniku 26 : 26. Statuetkę MVP otrzymuje zawodnik naszego zespołu Jan Okpisz.

Komentarz Marka Arciszewskiego: ,, Mecz mógł się podobać licznie zgromadzonej publiczności. Graliśmy znowu falami, musimy poradzić sobie z przestojem zaraz po przerwie i z indywidualną obroną  w poszczególnych akcjach. Dobrze wyszła dziś obrona 5 : 1. Skutecznie w ataku po raz kolejny Okpisz, Ratajczak i Golczyński. Dobrze wyglądała kontra pośrednia, w której sporo sytuacji stuprocentowych nie potrafiliśmy skończyć. Budujące jest to, że znowu podjęliśmy się walki do samego końca i tym razem wzięliśmy jeden punkt. Musimy popracować nad grą w przewadze, która jest naszym największym problemem. Ostatnie 5 minut w przewadze nie potrafiliśmy oddać skutecznego rzutu. W  ostatnim  fragmencie nie pomogłem zawodnikom  i nie wziąłem czasu. Stratę jednego punktu muszę wziąć na siebie bo zawodnicy zrobili wszystko żeby ten mecz wygrać. Dziękuję im za walkę i stworzenie dobrego widowiska. ‘’

Sparta: Kustoń, Rybarczyk, Wiśniewski, Kowalczak, Myszkowski 1, Golczyński 4, Surma 1, Ratajczak J. 3, Włudarczak M. 2, Okpisz 5, Wosicki 1, Tepper, Garstecki, Eitner 2, Kuliński, Ratajczak Sz. 7.

Nie udał się wyjazd SKF KPR Sparta Oborniki do Grudziądza. Drużyna przez cały czas boryka się w tym sezonie z problemami zdrowotnymi, co przekłada się na wyniki. W sobotę 25 października obornicki zespół ponownie wybrał się w daleka podróż. 
Artur Klopsteg zagrał w zespole Rebud Ostrovia Ostrów Wielkopolski w meczu z THW Kiel. Zdobył w nim jedną bramkę.
UKS Jedynka Morąg zremisował z SKF KPR Sparta Oborniki 31:31. W karnych lepsi byli gospodarze.
Mateusz Napierała zdobył 27 bramek w 4 spotkaniach i zajmuje 3 miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników I ligi gr. 1. Jego drużyna sklasyfikowana jest obecnie na 10 pozycji.
W sobotę 20 września powraca po letniej przerwie Planeta Szczypiorniaka.
SKF KPR Sparta Oborniki zagra z KS Szczypiorniak Olsztyn. Będzie to pierwsze spotkanie we własnej hali w sezonie 2025/2026.
Spartanie zwyciężają w IV Memoriale im. Benedykta Łubińskiego w Buku.