Trener Jan Okpisz: Jest kilka elementów w naszej grze, które musimy poprawić
SKF KPR Sparta Oborniki pokonała UKS Jedynka KODO Morąg. Po tym meczu usatysfakcjonowani mogą być oborniccy kibice.
Po 6 kolejkach kibice SKF KPR mogli czuć niedosyt. 4 punkty na koncie ich ulubieńców nie stanowiły powody do dumy. W meczach nie brakowało walki i zaangażowania, ale jednak oczka przybywały na kontach rywali. W sobotę było w końcu tak, jak chciałoby się oglądać zawsze. Walka, zaangażowanie i na końcu wygrana. Sam trener Jan Okpisz widzi jednak potrzebę poprawy pewnych elementów. Opowiedział o tym w komentarzu pomeczowym na stronie SKF KPR Sparta Oborniki:
"Na sam początek chciałbym podziękować kibicom za wsparcie podczas meczu z UKS Jedynka KODO Morąg. To był naprawdę dobry występ naszej drużyny, i jestem dumny z każdego zawodnika za zaangażowanie i determinację, które pokazaliśmy podczas tego spotkania.
Byliśmy zespołem lepszym, który kontrolował przebieg spotkania od początku do końca meczu. Nasza obrona była solidna i trudna do przejścia co przełożyło się na wysoką skuteczność w bramce Sebastiana Kustonia. W ataku graliśmy zgodnie z naszym planem i efekty widać było na tablicy wyników. Trudno wyróżnić jednego zawodnika po tym meczu, ponieważ każdy z nas zaprezentował wysoki poziom i mając indywidualnie różne zadania podczas meczu świetnie się uzupełnialiśmy i stanowiliśmy jedność jako zespół.
Oczywiście, zawsze jest coś, nad czym możemy pracować, i jest kilka elementów w naszej grze, które musimy poprawić, ale będziemy się rozwijać. Mimo sukcesu w dzisiejszym meczu, wiemy, że powtarzalność jest naszym wyzwaniem, i będziemy pracować nad tym aspektem żeby w trzech ostatnich meczach w tym roku dopisać sobie jeszcze kilka punktów w tabeli. Musimy skupić się na utrzymaniu dobrej dyspozycji i pokazać ten sam poziom gry w przyszłą sobotę w Wejherowie. Przeciwnik na pewno bardzo wymagający, szczególnie w swojej hali. Natomiast naszym celem jest być konkurencyjnym zawsze, niezależnie od przeciwnika. Dziękuję jeszcze raz za wsparcie, a my obiecujemy, że będziemy pracować jeszcze ciężej, byście byli dumni z naszej drużyny. Do zobaczenia na kolejnym meczu!"