W niezwykle ważnym dla Wełny spotkaniu rogoźnianie tylko zremisowali z Kłosem Zaniemyśl 1:1. Kolejny raz gospodarze zagrali odważniej w momencie, kiedy naprawdę musieli. W meczu z KS Łopuchowo starczyło sił i czasu na odrobienie strat i nawet wygranie. Wczoraj 03.11.2012r. udało się wywalczyć tylko punkt.
W pierwszej części spotkania więcej do powiedzenia miała Wełna. Niestety brak zimnej krwi w polu karnym nie pomagał. W ostatnich minutach przed przerwą swoje sytuacje miał także Kłos, ale po 45 minutach było 0:0.
Druga część spotkania rozpoczęła się od ataków gości z Zaniemyśla. Ich akcje zostały wynagrodzone bramką w 60 minucie po strzale z 18 metrów. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat narażając się na kontrataki. Przez długi czas obie drużyny nie potrafiły zmienić wyniku meczu. Dopiero w doliczonym czasie Krzysztof Cieciura (kapitan) zdobył wyrównującą bramkę. Na więcej nie pozwolił sędzia, odgwizdując koniec spotkania.
Jeden punkt niewiele zmienia w trudnej sytuacji rogoźnian. Za tydzień kolejne arcyważne spotkanie. W Puszczykowie Wełna zagra z tamtejszym KS Las.
