Skip to main content

Sparta straciła punkty w ostatniej minucie

| K. Nowacki | Sparta Oborniki - piłka nożna

Po zaciętym meczu w Szydłowie, obronionym karnym przez Wosickiego i grze w dziesiątkę, oborniczanie zremisowali w sobotnie popołudnie z Iskrą 2:2. Już przed meczem okazało się, że Sparta rozpocznie mecz bez kontuzjowanego Wicbergera, którego zastąpił Barabasz.

Mecz bardzo odważanie rozpoczął beniaminek z Szydłowa, który już w 4 min meczu zdobył bramkę, której jednak nie uznał sędzia wskazując pozycję spaloną. W 9 min meczu, gospodarze ponownie przeprowadzają groźną kontrę, a Spartę od utraty bramki ratuje poprzeczka. W 26 min meczu po praz pierwszy groźną akcję przeprowadziła Sparta i objęła prowadzenie. Po rzucie polnym wykonanym przez Bejmę, piłka trafiła do Barabasza, który ponownie wrzucił ją w pole karne. Tam najwyżej do piłki wyskoczył Radziwołek i głową pokonał bramkarza Iskry. Utrata bramki bardzo rozpaliła gospodarzy, którzy za wszelką cenę starali się wyrównać. W 42 min meczu zespół z Szydłowa przeprowadził groźną kontrę, po której Maciejewski wybił piłkę tuż z pod nóg napastnika gospodarzy. Sędzia główny tego spotkania uznał jednak, że obrońca Sparty faulował i podyktował rzut karny. Na szczęście dla Sparty, bramkarz oborniczan Wosicki wyczuł intencję strzelca i podopieczni Mariusza Drewicza na przerwę schodzili wygrywając 1:0.

Drugie 45 min rozpoczynają bardzo odważnie gospodarze, groźnie atakując bramkę Wosickiego. Sparta odpowiada dopiero w 61 min meczu, kiedy to piłka po strzale Radziwołka trafia w słupek. W 64 min meczu Maciejewski będąc spóźnionym w swojej interwencji fauluje zawodnika z Szydłowa i otrzymawszy drugą w tym spotkaniu żółtą kartkę, musi opuścić boisko. Od tego momentu Sparta gra w dziesiątkę. Dodatkowo w 70 min meczu Grabia będąc już za linią boiska zostaje sfaulowany przez zawodnika Iskry i ze skręconym stawem skokowym musi opuścić boisko. W 73 min meczu ponownie groźną kontrę przeprowadzają goście, lecz i tym razem nie potrafili oni pokonać Wosickiego. W 79 min meczu pada bramka wyrównująca. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka odbija się od słupka i uderza w nogi rozpędzonego Prybińskiego. Mimo gry w osłabieniu Sparta odpowiada w 84 min meczu. Błąd obrońcy Iskry wykorzystał Panowicz. Napastnik oborniczan przejął piłkę na 30 metrze i popędził w kierunku bramki gospodarzy. Swoją akcję napastnik Sparty zakończył bramką i Sparta znów prowadziła 2:1. Ostatnie minuty meczu to bardzo ostra gra w wykonaniu piłkarzy z Szydłowa, którzy za wszelką cenę chcieli w tym spotkaniu wywalczyć choćby punkt. Kiedy już wszyscy czekali na ostatni gwizdek sędziego, gospodarze przeprowadzili ostatnią akcje która zakończyła się bramką. Do piłki dośrodkowanej w pole karne nie wyskoczył żaden z obrońców Spart, w przeciwieństwie do zawodnika Iskry. Tym samym Sparta zremisowała to spotkanie, mimo iż mogła je wygrać. Cóż w ostatnich minutach oborniczanom zabrakło trochę koncentracji.

W tym tygodniu Spartę, czekają dwa mecze w środę wyjazdowy o 16.30 w Rogoźnie w ramach pucharu polski z Wełną, a w sobotę z 1920 Mosina o godzinie 16.00 w Obornikach.

Skład Sparty: Wosicki – Prybiński, Maciejewski, Radziwołek, Grabia ( 70 min Kosmowski), Barabasz, Cyranek, Kaźmierczak, Nowak, Bejma ( 51 min Dobrzyński), Panowicz ( 92 min Krzyżanowski)

Bramki dla Sparty:

26 min – Radziwołek – 1:0

84 min – Panowicz – 2:1

Żółte kartki dla Sparty: Maciejewski x2

Czerwona kartka – Maciejewski

Warta Międzychód jest pierwszym rywalem MKS Sparta Oborniki w sezonie 2024/2025.
Paweł Jankowski zagra w nowym sezonie w MKS Sparta Oborniki. 
Sparta Oborniki wygrała z Leśnikiem Margonin 9:0. To było pożegnanie z sezonem 2023/2024.
Warta Międzychód pokonała Spartę Oborniki 3:2. Gospodarze pokazali ogromną wolę walki.
Walcząca o utrzymanie w V lidze Sparta Oborniki w sobotę zainkasowała ważne 3 punkty.
Sparta Oborniki oficjalnie poinformowała o utworzeniu drugiego zespołu. Znane jest też nazwisko trenera.
Sparta Oborniki wygrała wyjazdowe spotkanie z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski.