Przejdź do głównej treści

Rożnovia wierzyła w wygraną z Wiarą

| Łukasz | Rożnovia Rożnowo

Ponad 300 kibiców przybyło w środowe popołudnie do Rożnowa na spotkanie pomiędzy Rożnovią a KKS Wiara Lecha. Spotkanie rozgrywano w ramach Pucharu Polski okręgu wielkopolskiego.

Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. To jakby zdeprymowało gospodarzy, którzy w pierwszej połowie nie potrafili rozegrać praktycznie żadnej składnej akcji. Za podsumowanie postawy Rożnovii niech posłuży jeden celny strzał oddany przez całe 45 minut. KKS tymczasem długo rozgrywało piłkę, najczęściej przez obrońców, zmuszając gospodarzy do większego zaangażowania w odbiór piłki.

Pierwsza bramka padła w 22 minucie. Bramkarz Adam Radziwołek łapał niegroźną piłkę, która przed nim opadała. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że ta odskoczyła mu w bok i napastnik Wiary nie miał problemu z umieszczeniem w jej siatce. Przy okazji bramarz doznał kontuzji, która jednak nie przeszkodziła mu ostatecznie w rozegraniu całego spotkania.

W pierwszej części WL stzreliła jeszcze jedną bramkę. Tym razem nie udało się złapać na spalonym zawodnika gości i ten podwyższył rezultat na 2:0. Do przerwy wynik, ani postawa gospodarzy nie uległa zmianie.

Po przerwie z dużym animuszem do gry przystąpiła Rożnovia. Podrażniona ambicja zapowiadała znacznie ciekawszą grę, a optymiści liczyli na choćby jednego gola licząc nawet na wygraną. Wypadki potoczyły się niezwykle po myśli dla gospodarzy. Sędzia w drugiej części obdarował zawodników KKS dwiema czerwonymi kartkami, co ewidentnie napędzałp graczy Rożnovii. Promyk nadziei wlał Przemek Szrama, który zdobył  kontaktowego gola w 55 minucie. 10 minut później zapanowała na stadionie druga fala radości. Adrian Szymot strzałem głową przelobował bramkarza gości i piłka wpadła pod poprzeczką do bramki. 2:2!

Gospodarze, którzy łapali z każdą akcją wiatr w żagle, nie zamierzali  spocząć na laurach. W 72 minucie na listę strzelców wpisał się Michał Nadstaga! To także nie usatysfakcjonowało Rożnovii, która dalej atakowała. Jako czwarty na listę wpisał się ten, który odmienił oblicze gry gospodarzy po zmianie stron. Oczywiście mowa o Dariuszu Sengerze. 4:2 i na stadionie zapanowała euforia! Była to 86 minuta. Ten stan nieco uśpił gospodarzy, którzy stracili w końcówce bramkę. Ambitna postawa grających w osłabieniu gości przyniosła im bramkę kontaktową. Niestety - dla nich - zabrakało już czasu na wyrównanie. Ostatecznie więc Rożnovia wygrała 4:3(0:2) i awansowała do kolejnej rundy PP.

Mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Nawet niska temperatura nie odstraszyła choćby tych kilkuletnich kibiców. Wszystko to za sprawą ultrasów, którzy dopingowali swoje drużyny i uraczyli wszystkich oprawą meczową.

Pozostaje mieść nadzieję, że mecze piłkarskie będą rozgrywane w takiej atmosferze częściej. Relację filmową zaprezentujemy w piątkowy wieczór. Za opóżnienie przepraszamy.

Zdjęcia ze spotkania dostępne są tutaj.

Do kolejnej rundy PP awansował także zespół Wełny Rogoźno, który w Murowanej Goślinie zremisował z Concordią 2:2, ale w karnych wygrał 6:5.

Concordia Murowana Goślina będzie ostatnim rywalem Rożnovii w 2024 roku. Mecz odbędzie się w Rożnowie.
W sobotę Rożnovia Rożnowo zagra z Błękitnymi Owińska. Dla zespołu Wojciecha Jarosza to szansa na zadomowienie się na dłużej w ścisłej czołówce klasy okręgowej.
Rożnovia Rożnowo rozegra w czwartek pierwsze spotkanie towarzyskie.
Dwie bramki zdobyła Sparta Oborniki w Pile. Niestety jedna z nich była samobójczą.
Rożnovia Rożnowo zakończyła sezon 2022/2023 sukcesem. Po heroicznej walce w rundzie wiosennej utrzymała się w lidze okręgowej.
Od remisu rozpoczęła Rożnovia walkę o utrzymanie w lidze okręgowej.
Mikołaj Wicberger poprowadzi Rożnovię Rożnowo w rundzie wiosennej.